Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Dynio z miasteczka Bytom (Kleinfeld). Mam przejechane 54296.81 kilometrów Jeżdżę z prędkością średnią 16.71 km/h. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Dynio.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Listopad, 2013

Dystans całkowity:118.55 km (w terenie 14.00 km; 11.81%)
Czas w ruchu:07:08
Średnia prędkość:16.62 km/h
Maksymalna prędkość:41.30 km/h
Maks. tętno średnie:133 (66 %)
Suma kalorii:6485 kcal
Liczba aktywności:5
Średnio na aktywność:23.71 km i 1h 25m
Więcej statystyk
  • DST 25.99km
  • Czas 01:25
  • VAVG 18.35km/h
  • VMAX 38.50km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Kalorie 1306kcal
  • Sprzęt Scott Aspect 10 (20)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Samotnie

Piątek, 29 listopada 2013 · dodano: 29.11.2013 | Komentarze 3

Co prawda dziś Masa Krytyczna w Bytomiu ale nie miałem ochoty na jazdę w tłumie opowiadanie każdemu co słychać itp. Chciałem być sam ze swoimi problemami. Zabrałem rower i pojechałem w kierunku Stolarzowic i Górnik. Powrót do domu przez Helenkę i Rokitnicę. Trzeba niekiedy pobyć samemu ze sobą.


  • DST 13.64km
  • Teren 1.00km
  • Czas 00:51
  • VAVG 16.05km/h
  • VMAX 37.20km/h
  • Temperatura -3.0°C
  • HRavg 120 ( 60%)
  • Kalorie 745kcal
  • Sprzęt Scott Aspect 10 (20)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Krótko na stawy

Środa, 27 listopada 2013 · dodano: 27.11.2013 | Komentarze 1

Lekki mróz od rana, nic nie zapowiada wyższej temperatury. Po wizycie u lekarza która była OK już pobyt wśród emerytek z której każda już była na wszystko chora zniechęcił mnie do kolejnej wizyty. Cóż każdego czeka starość ale mam nadzieję że nie taka. Powrót do domu "brejkfast" ogarnianie kwadratu i o 11 wyjście. Trasa niedaleka na stawy w okolicy ulicy Bukowej. Miejsce dla mnie raczej niedostępne z uwagi na tamtejszych wędkarzy którym przeszkadzają piesi, matki z wózkami i wszyscy ci którzy "nie moczą kija" Uznałem że skoro jest listopad to raczej nikogo nie spotkam. Faktycznie nie było wiele osób tylko trzech wędkarzy którzy przyjechali na...rowerach. Żaden nie zwrócił mi uwagi.
Samo miejsce ciekawe, kilka stawów z głównym czyli największym na środku. Teren wokół dobrze zagospodarowany, widać rękę gospodarza. Szkoda że na tablicy przy wjeździe w kilku rzędach same zakazy. Miejsce odludne więc najazd rowerzystów nie grozi ale cóż to gospodarz ustala zasady.



















Powrót do domu po obrzeżach dzielnicy. W okolicy placu Słonecznego i ulicy Wolnego kolejne ślady działalności pobliskiej kopalni "Bobrek" niestety infrastruktura cierpi.









Ot taka nasza bytomska rzeczywistość.



  • DST 31.30km
  • Czas 01:42
  • VAVG 18.41km/h
  • VMAX 38.20km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Kalorie 1633kcal
  • Sprzęt Scott Aspect 10 (20)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Popołudniowa przejażdżka

Wtorek, 19 listopada 2013 · dodano: 19.11.2013 | Komentarze 2

Miała być krótka jazda do kolektury Lotto. Ale że niczym cytując posła Kurskiego "fajnie się jechało" zrobiłem kilka kilometrów po peryferiach Bytomia.


  • DST 29.39km
  • Teren 13.00km
  • Czas 01:46
  • VAVG 16.64km/h
  • VMAX 41.30km/h
  • Temperatura 6.3°C
  • HRavg 133 ( 66%)
  • Kalorie 1815kcal
  • Sprzęt Scott Aspect 10 (20)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nie pada więc....

Niedziela, 17 listopada 2013 · dodano: 17.11.2013 | Komentarze 5

Nie pada świeci słońce. Po mgle pozostały tylko ślady więc trzeba pojeździć. Bez pomysłu gdzie co i jak ruszam. Jednak jest jeden mały cel, otóż kilka dni temu gdzieś wyczytałem że wzdłuż ulicy Łokietka budowana jest droga rowerowa i o dziwo asfaltowa. Po drodze to sprawdzę ale nie spodziewam się fajerwerków i słusznie ale o tym później.
Najpierw przez dość suchy las, nie spodziewałem się tego więc zaopatrzyłem jak rzadko rower w błotniki. Dotarłem do przejścia dla zwierząt nad autostradą A1. Przejście dla zwierząt a korzystają z niego wszyscy łącznie z kierowcami.



Przez las dojechałem do ulicy Łokietka i budowanej drogi dla rowerów. Kiedy przyjechałem i zobaczyłem geniusz projektanta to ręce, cycki i dętki mi opadły...
Nie wiem jaką szkołę chyba specjalną trzeba skończyć aby wymyślić takie oto coś.
Po pierwsze krawężnik na wysokości około 4-5 centymetrów abyśmy mogli sobie testować amorki, po drugie pas ziemi szerokości około 30 centymetrów. Prawdopodobnie wiosną nasadzą tam bratków aby ożywić teren i aby nam jechało się lepiej po czarnym asfalcie. Droga asfaltowa ale wjazdy do chyba 10 posesji z kostki na szczęście nie szlifowanej. A nie można było pociągnąć asfaltu na całej długości ? Można było, tylko trzeba było MYŚLEĆ !!!!







Przejechałem tym ustrojstwem w kierunku zajezdni tramwajowej. Na pętli obok stały w oczekiwaniu na kurs zmodernizowane wagony tramwajowe. Lubię ich malowanie bez szpetnych reklam. Na terenie samej zajezdni tuż za bramą jest pamiętający jeszcze czasy przedwojenne wagon naprawczy sieci.







Zaliczyłem malowniczy Segiet. Niezależnie od pory roku jest piękny i za każdym razem inny.







Następna stacja to Park Grota, wstyd przyznać ale przez 40 lat mieszkania jestem tutaj pierwszy raz. Park jak park ani ładny ani brzydki ale wymagający inwestora. Ma potencjał który należy wykorzystać.










Obrzeżami Suchej Góry wyjechałem dróżkami na peryferia Tarnowskich Gór i przez Radzionków powrót do domu.



  • DST 18.23km
  • Czas 01:24
  • VAVG 13.02km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Kalorie 986kcal
  • Sprzęt Scott Aspect 10 (20)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na ratunek bytomskiemu dworcowi kolejowemu

Niedziela, 10 listopada 2013 · dodano: 11.11.2013 | Komentarze 1

Moi szanowni rowerowi przyjaciele. Tą drogą zwracam się do Was z prośbą o pomoc. Otóż jak wiecie mieszkam w Bytomiu. Miasto to jedna z najstarszych górnośląskich. Jak często możecie się przekonać w TV dotykane mniejszymi lub większymi katastrofami budowlanym na skutek działalności kopalń węgla kamiennego. Miasto piękne ale zaniedbane i my mieszkańcy chcemy to zmienić. Twórcy "fejbukowego" profilu HaloBytom podjęli się karkołomnej próby zmuszenia PKP do remontu bytomskiego dworca kolejowego. Kiedyś z Bytomia pociągiem można było dostać się praktycznie w każdy zakątek kraju. Czasy się zmieniły, pociągów zrobiło coraz mniej stopniowo bytomski dworzec stopniowo ulegał dewastacji. Nie ma w tej chwili na nim nic co potencjalnego pasażera może przyciągnąć. Zamknięto bar, kiosk, kasy i nawet WC :/

Chcemy to zmienić, chcemy aby dworzec nie był tylko miejscem wymiany pasażerów ale i miejscem spotkań. Nie musi spełniać jedynie funkcji dworca. Może być galerią biurowcem...pomysłów jest wiele. Dworzec posiada jedną z 3 w Polsce krytych wiat peronowych i to już zasługuje na jego ratowanie. Miasto mające ponad 160000 tysięcy mieszkańców nie może nie mieć dworca kolejowego. Jeszcze kilka lat takiego stanu zawieszenia i dojdzie do jego wyburzenia...

Moja prośba do Was dotyczy wypełnienia petycji która znajduje się TUTAJ. Zajmuje to chwilkę a może spowoduje że odpowiedzialni za jego stan wezmą się do pracy. Nie ważne skąd jesteście czy z Bytomia, Gdańska lub innej mniejszej lub większej miejscowości. Kto wie może kiedyś przyjedziesz pociągiem do Bytomia i chcę aby witał Ciebie atrakcyjny obiekt.

Kilka zdjęć poglądowych tego jak wygląda to teraz.









Jeśli dotarłeś do końca wpisu to dziękuję. Jeśli podpiszesz petycję będę bardzo wdzięczny.