Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Dynio z miasteczka Bytom (Kleinfeld). Mam przejechane 54296.81 kilometrów Jeżdżę z prędkością średnią 16.71 km/h. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Dynio.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2014

Dystans całkowity:386.17 km (w terenie 25.91 km; 6.71%)
Czas w ruchu:22:12
Średnia prędkość:17.40 km/h
Maksymalna prędkość:45.58 km/h
Suma kalorii:23231 kcal
Liczba aktywności:10
Średnio na aktywność:38.62 km i 2h 13m
Więcej statystyk
  • DST 64.66km
  • Czas 04:02
  • VAVG 16.03km/h
  • VMAX 44.11km/h
  • Temperatura 14.4°C
  • Kalorie 3483kcal
  • Sprzęt Trek X-Caliber 7
  • Aktywność Jazda na rowerze

59 Bytomska Masa Krytyczna-Odjazdowy Bibliotekarz

Piątek, 30 maja 2014 · dodano: 01.06.2014 | Komentarze 1

Kolejna BMK zintegrowana z akcją Odjazdowy Bibliotekarz Na koniec imprezy mimo 14° była gorąca herbata z herbaciarni "Herbata" w trzech wspaniałych smakach. Można też było wymienić sie książkami. Super atmosfera. Ale kiedy jest impreza rowerowa to zawsze jest wspaniały klimat.
Po imprezie jedziemy zobaczyć nasz wspaniały nowy teamowy wóz.





Mało mi było wiec do domu okrężną drogą przez; Chorzów, Świętochłowice i Katowice starą wypróbowaną wielokrotnie trasą.



  • DST 10.65km
  • Czas 00:36
  • VAVG 17.75km/h
  • VMAX 43.60km/h
  • Kalorie 573kcal
  • Sprzęt Trek X-Caliber 7
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPD

Piątek, 23 maja 2014 · dodano: 23.05.2014 | Komentarze 1



  • DST 21.14km
  • Teren 4.00km
  • Czas 01:36
  • VAVG 13.21km/h
  • VMAX 44.40km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Kalorie 1161kcal
  • Sprzęt Trek X-Caliber 7
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPD

Środa, 21 maja 2014 · dodano: 21.05.2014 | Komentarze 2

Do pracy na 18 na "krótko" po 17 było 24°. Jazda trochę dookoła. Rano powrót też dookoła. Cudowny poranek kiedy o 6 rano jest 18° Pojechałem sprawdzić dwa miejsca ważne dla rowerzystów. Po pierwsze skrót z Centrum do Szombierek. Korzysta z niego dziennie kilkaset osób. Zniknęła żeliwna pokrywa którą została zastąpiona europaletą. Teren PKP które ma zneutralizować niebezpieczeństwo. Znając jednak naszego narodowego przewoźnika to będą forsować zamknięcie tej drogi niż zabezpieczenie brakującego "dekla" Raczej to im nie wyjdzie bo przebiega tam tor GKW.



Kolej na Park Miejski i słynne przejście przez drogę rowerową na...drogę rowerową. Kilkanaście tygodni temu było tak:



A jest tak, że rozebrano kostkę ze złymi pasami, ułożono nową i pomalowano nowe pasy:






  • DST 54.60km
  • Czas 02:46
  • VAVG 19.73km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 2967kcal
  • Sprzęt Trek X-Caliber 7
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nareszcie słońce

Niedziela, 18 maja 2014 · dodano: 21.05.2014 | Komentarze 0

Po kilku dniach wreszcie wyszło słońce. Pięty piekły więc wystrzeliłem jak tylko rozstąpiło sie niebo. Świetna pogoda do jazdy. Pojechałem w okolice Gliwic. Było świetnie i tyle.







Przejechałem się też "ekologiczną" drogą rowerową.






  • DST 40.89km
  • Czas 02:18
  • VAVG 17.78km/h
  • VMAX 39.51km/h
  • Temperatura 10.5°C
  • Kalorie 2472kcal
  • Sprzęt Trek X-Caliber 7
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

5 miast

Wtorek, 13 maja 2014 · dodano: 13.05.2014 | Komentarze 0

Tyle udało się dziś zaliczyć. Pięć miast. Po wizycie u mamy nie chciałem wracać od razu do domu. Zapowiadają paskudną aurę, kilka dni deszczu więc trzeba troszkę pojeździć. Po kolei Ruda Śląska, Świętochłowice, Chorzów, Piekary Śląskie i powrót do Bytomia. % kilometrów przed domem spotykam Michała Odprowadza mnie pod sam dom.


  • DST 12.56km
  • Czas 00:49
  • VAVG 15.38km/h
  • VMAX 31.15km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Kalorie 851kcal
  • Sprzęt Trek X-Caliber 7
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pada, kropi, wieje, kropi, wieje, pada....

Niedziela, 11 maja 2014 · dodano: 13.05.2014 | Komentarze 0

Miałem jechać na imprezę rowerową organizowaną dla dzieciaków w Parku Miejskim z okazji naszego dziesięciolecia w UE. Od rana mocno wiało ale nie padało. Około godziny przed wyjazdem najpierw padało a potem kropiło i tak na zmianę. Zdecydowalem się wyjechać. Po przejechaniu 5 kilometrów kilka razy mnie i Martynę skropiło. Robimy rundę po dzielnicy i wracamy do domu na gorącą herbatę.



  • DST 27.96km
  • Teren 3.00km
  • Czas 01:28
  • VAVG 19.06km/h
  • VMAX 38.68km/h
  • Temperatura 19.8°C
  • Kalorie 2428kcal
  • Sprzęt Trek X-Caliber 7
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dętka

Piątek, 9 maja 2014 · dodano: 09.05.2014 | Komentarze 0

O 17 zebranie Stowarzyszenia Rowerowy Bytom. Po kółko po okolicy zamiast prosto do domu, w Piekarach Śląskich na obżeszach łapię gumę. Na złość przszło mi wymieniać dętkę nad śmierdząca rzeką Szarlejką. Przy takich warunkach poszło mi to w 15 minut.



  • DST 23.20km
  • Czas 01:11
  • VAVG 19.61km/h
  • VMAX 41.70km/h
  • Temperatura 18.8°C
  • Kalorie 1170kcal
  • Sprzęt Trek X-Caliber 7
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po najbliższej okolicy

Czwartek, 8 maja 2014 · dodano: 09.05.2014 | Komentarze 0



  • DST 103.60km
  • Teren 5.41km
  • Czas 05:18
  • VAVG 19.55km/h
  • VMAX 45.58km/h
  • Temperatura 18.1°C
  • Kalorie 5928kcal
  • Sprzęt Trek X-Caliber 7
  • Aktywność Jazda na rowerze

Siewierz

Wtorek, 6 maja 2014 · dodano: 06.05.2014 | Komentarze 10

Kolejny wyjazd aby zdobyć zamek. Tym razem zamekSiewierzu. Znów jak ostatnio, dzieci do szkoły, żona do pracy a ja na rower. Znów DK95 ale tylko do Dąbrowy Górniczej ale nie obyło się bez niemiłych przygód :/ Najpierw jednak Czeladź zawsze przejeżdżana bez zainteresowania. Oprócz Rynku który widziałem i który bardzo lubię jest jeszcze galeria "Elektrownia"



Fajne zadaszone wiaty rowerowe, bodaj jedyne w okolicy, tej bliższej i dalszej.



Nie wszystkie budynki kompleksu są odnowione. Kilka z nich sprawia wrażenie jakby miały nie doczekać jutra. Pewnie zabrakło funduszy. Jednak widać ile już zrobiono. Jest też coś dla fanów szwedzkiego. Nie wiem czy znacie, jeśli nie to macie.



Kilkaset metrów dalej kolejna perełka architektury. Muzeum i USC piękny budynek.



Znów kilkaset metrów i znów kolejny obiekt. Pałac Saturna. Kto nie był tutaj to polecam. Naprawdę można się zrelaksować.



Opuszczam Czeladź i wjeżdżam znów na DK94 w stronę Będzina. Tutaj o mało nie ginę pod kołami ciężarówki. Dokładnie na granicy dwóch miast jest zjazd z DK1. Właśnie z tego zjazdu na DK94 próbuje właczyć się do ruchu średniej wielkości ciężarówka. Oglądnąłem się za siebie, nic nie jedzie. Spojrzałem dalej przed siebie, też nic. Jadę. Kierowca ciężarówki stoi i czeka aż przejadę. Jadę około 25 km/h. Kiedy jestem około 10-15 metrów przed ciężarówką on nagle rusza, jeszcze próbuje puścić nogę z gazu ale dodaje gazu i przejeżdża. To długa odmiana samochodu. Awaryjnie hamuję. Samochód miał rejestację KOS... Nic więcej nie pamiętam oprócz beznamiętnej twarzy kierowcy.
Po tych emocjach wjeżdżam do Dąbrowy Górniczej i od razu nad Pojezierze Dąbrowskie Cudne miejsce szczególnie okolice plaży i molo. Bardzo mało ich w okolicy mimo tylu zbiorników wodnych. To nie Kaszuby ;)









Zdłóż dwóch jezior i poźniej przez małe osiedla dojeżdżam do Siewierza. Tutaj obiad przy zamku.









Kilka kółek po samym mieście i kierunek dom z objazdem wokół lotniska w Pyrzowicach.







  • DST 26.91km
  • Teren 13.50km
  • Czas 02:08
  • VAVG 12.61km/h
  • VMAX 32.40km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Kalorie 2198kcal
  • Sprzęt Trek X-Caliber 7
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

4 Bytomski Nocny Rajd Rowerowy

Piątek, 2 maja 2014 · dodano: 04.05.2014 | Komentarze 0

Nie od początku i nie do końca. Przeziębienie i kiepskie samopoczucie ale chęć uczestniczenia w ognisku wygrały. Pojechałem z Izą i Olą. Prowiant w sakwie i czekaliśmy na grupę która jechała z miasta. Ubrani w odblaskowe kamizelki staliśmy się postrachem kierowców. Nawet nieoświetlony rowerzysta, nie mogąc nas z daleka rozpoznać zawrócił :D
Dołączyliśmy do grupy i udało nam się wspólnie przejechać jeszcze 26 kilometrów. Na DSD godzinna przerwa na posiłek z ogniska. Szybko minął ten czas. Ruszamy i w Karbiu kierujemy się do domu. To była dobra zabawa. Następna w całości.