Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Dynio z miasteczka Bytom (Kleinfeld). Mam przejechane 54296.81 kilometrów Jeżdżę z prędkością średnią 16.71 km/h. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Dynio.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2010

Dystans całkowity:508.29 km (w terenie 40.80 km; 8.03%)
Czas w ruchu:30:29
Średnia prędkość:16.67 km/h
Maksymalna prędkość:52.00 km/h
Suma kalorii:28572 kcal
Liczba aktywności:18
Średnio na aktywność:28.24 km i 1h 41m
Więcej statystyk
  • DST 18.19km
  • Czas 01:00
  • VAVG 18.19km/h
  • VMAX 41.90km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 935kcal
  • Sprzęt Merida Kalahari 510
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bytom (załatwianie spraw)

Wtorek, 15 czerwca 2010 · dodano: 15.06.2010 | Komentarze 1

Na 7 rano do służby przy 10* we mgle i to miejscami bardzo gęstej.Po robocie około 16 do miasta.Najpierw do Romana obgadać sprawę piątkowej Masy.Przyjrzałem się panelowi do naszej strony i przyznam że za cholerę tego nie rozumiem ;) kiedy wyjeżdżałem od Romana kropił deszcz ale delikatnie.
W drodze powrotnej do domu wstąpiłem do salonu Play gdzie dokonałem zakupu Samsung Monte.Mam nadzieję że ktoś mi pomoże ściągnąć jakąś nawigację na rower.Uchwyt też będzie potrzebny ale to po kolei.

  • DST 18.39km
  • Teren 3.00km
  • Czas 01:27
  • VAVG 12.68km/h
  • VMAX 25.00km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 1356kcal
  • Sprzęt Arkus 1000 M
  • Aktywność Jazda na rowerze

Służbowo

Wtorek, 15 czerwca 2010 · dodano: 15.06.2010 | Komentarze 0

Po kilku dniach przerwy nareszcie służba na rowerze.Z dumą stwierdzam że mając na plecach napis "Straż Miejska" kierowcy omijają nas szerokim łukiem przepuszczają na skrzyżowaniach ułatwiają przejazd itp.To miłe oby tak w cywilu było nie tylko dla mnie ale dla wszystkich.
Kategoria Służbowo


  • DST 10.31km
  • Czas 00:30
  • VAVG 20.62km/h
  • VMAX 40.80km/h
  • Temperatura 29.0°C
  • Kalorie 468kcal
  • Sprzęt Merida Kalahari 510
  • Aktywność Jazda na rowerze

Udało się !!!

Środa, 9 czerwca 2010 · dodano: 09.06.2010 | Komentarze 3

Po wczorajszym poszukiwaniu farby do malowania ławek,okazało się że poszukiwana farba była bliżej niż myślałem.W sklepie przy ulicy Zjednoczenia przemiły sprzedawca zaproponował mi farbę o 30 złotych tańszą niż w Obi i Praktikerze.Okazuje się że wcale nie trzeba daleko szukać aby kupić to co potrzeba.Tak kończy się burzliwa historia puszki farby.Po za tym na 7 do służby przy 19 stopniach a do domu o 15 przy 33.

  • DST 11.59km
  • Czas 00:24
  • VAVG 28.97km/h
  • VMAX 41.10km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Kalorie 374kcal
  • Sprzęt Merida Kalahari 510
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tour de Miechowice (wieczorem) i szybko

Wtorek, 8 czerwca 2010 · dodano: 08.06.2010 | Komentarze 5

Dopiero po 19 można było ruszyć się rowerem,upał był dziś nieznośny.Ale dziś nie próżnowałem,rano na działce:
-skosiłem trawę
-pomalowałem furtkę i 3 słupki podtrzymujące siatkę (pozostało jeszcze 8).
-pociąłem deski na ławkę.
-wyczyściłem inną ławkę ze starej łuszczącej się farby.
Po tak ciężkiej pracy pojechałem do sklepu po farbę i tu zaskoczenie.W całym Bytomiu a objechałem wszystkie znajome mi sklepy w tym Praktiker i Obi nie można kupić bezbarwnego lakieru pół matowego :( kupienie bejcy do drewna też nie było łatwe ale się udało.Dziwne że po mimo tego że wszystko jest w sklepach wtedy okazuje się że to czego potrzebujemy będzie jutro albo "niech pan przyjdzie za kilka dni".Objechałem Miechowice i wróciłem do domu na Leslie Nielsena i meczyk ;).No koniec democik jak że aktualny dzisiaj :))
Kategoria Samotnie


  • DST 61.25km
  • Teren 10.00km
  • Czas 03:45
  • VAVG 16.33km/h
  • VMAX 48.30km/h
  • Temperatura 23.8°C
  • Kalorie 3506kcal
  • Sprzęt Merida Kalahari 510
  • Aktywność Jazda na rowerze

Okolice

Poniedziałek, 7 czerwca 2010 · dodano: 07.06.2010 | Komentarze 8

To pierwszy pogodny dzień w którym mam wolne i mogę go wykorzystać na rower.Dziś postanowiłem pojechać w okolice Tarnowskich Gór.Niby blisko niby to sąsiednie miasto ale jakoś nigdy nie było mi tam po drodze.Wyjechałem z domu w kierunku Lasu Miechowickiego i to był błąd nie dlatego że w lesie jest jeszcze pełno błota za którym nie specjalnie przepadam ale przez Culicidae.Musiałem się na chwilę zatrzymać aby porobić zdjęcia a te żądne mojej wspaniałej krwi owady zlatywały się stadnie.Zatem więc jeśli wybieracie się do lasu pamiętajcie o odpowiednich środkach odstraszających te owady.
Na początek podjechałem jak wygląda postęp prac przy budowie tunelu rowerowego pod A1.Postęp widać i być może już na jesień będzie można nim jeździć.

Przez Segiet szybciutko bo atakują znów komary,zrobiłem kilka zdjęć przyrody tam występujących i w nogi......



Znalazłem kilka uroczych oczek wodnych lecz dłuższy pobyt skutkował atakiem ww

Jadąc przez rezerwat zauważyłem wysyp szyszek,najechanie kołem nie jest przyjemne.Jadąc śmiałem się sam do siebie bo szyszki przypominały mi tekst z pewnej bajki "o szyszunia...."

Wyjechałem w Tarnowskich Górach.dzielnicę Repty znam słabo ostatnio byłem tam wiele lat temu ale do Studni Młodości trafiłem bardzo szybko.

Niestety tabliczka zakazuje jej spożycia mimo że aż mnie kusi na łyk takiej lodowatej wody.po drodze mijam mur domu wygląda on jak mur zamku.Niestety za nim malutki domek ;)

Dalej dojeżdżam do bardzo ładnego kościoła w Reptach.

Przez Park Repecki gdzie znalazłem Szyb Ewa sztolni Czarnego Pstrąga

od tyłu wjeżdżam do Górnośląskiego Centrum Rehabilitacji.Nie bawię tu jednak długo widok osób bez kończyn jest dla mnie trudny i odjeżdżam do pobliskiego Salezjańskiego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego.Bydynek mieście się w dawnym zamku kilkukrotnie przebudowywanym i modernizowanym.Budynek główny prezentuje się okazale i widać tutaj rękę dobrego gospodarza.





Przez peryferia dojeżdżam do Centrum miasta.Dawno nie widziałem Rynku w Tarnowskich Górach.Prezentuje się on naprawdę pięknie.Zresztą nie tylko ja uważam że to jedno z najładniejszych miast naszego regionu.



Gospoda w której bawił król Jan III Sobieski,tutaj czuć historię.



Podcienia niczym w Krakowie.

Zabytkowa studnia.

Obok niej rzeźba w której o co chodzi ? wie tylko jej autor,niemniej ciekawa.

Moją uwagę przykuwa termometr który znajduje się na budynku apteki,pamiętam go od dziecka tyle że dopiero teraz jestem na tyle duży aby dojrzeć szczegóły.

Ciekawym detalem architektonicznym jest Anioł Stróż.

Kończąc wizytę w tym mieście podjechałem zobaczyć jak prezentuje się dworzec kolejowy po remoncie.Dworzec ładny boczne budynki już nie natomiast hol pusty i nawet kasa zamknięta.



Pojechałem do Świerklańca przez Nakło i tamtejszy Park w Zespół Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego.Park pusty szkoła zamknięta więc odjeżdżam polami dojeżdżam do Parku w Świerklańcu.Jezioro Świerklanieckie pełne wody.

Woda jest spuszczana do rzeki Brynicy wszystkimi spustami.

W drodze powrotnej podziwiam piękne drzewa.Są majestatyczne i mają prawie 200 lat.





Powrót do domu przez Orzech i Radzionków.
Kategoria Samotnie


  • DST 17.52km
  • Czas 00:55
  • VAVG 19.11km/h
  • VMAX 40.80km/h
  • Temperatura 21.8°C
  • Kalorie 857kcal
  • Sprzęt Merida Kalahari 510
  • Aktywność Jazda na rowerze

Służba i Centrum

Sobota, 5 czerwca 2010 · dodano: 05.06.2010 | Komentarze 4

W tę czy tą piękną pogodę na 12 do służby pilnować kupy amoniaku którą podrzuciła na jakaś firma z Sandomierza.Po służbie "pełnej wrażeń" przejechałem przez miasto.Pełno rowerzystów dosłownie dziesiątki ich mijałem po drodze w tym kilku znajomych.Pod gmachem Urzędu Miejskiego stoi tablica która promuje "BYTOM na 6".Warto się wybrać zapraszam :)


  • DST 50.19km
  • Czas 02:53
  • VAVG 17.41km/h
  • VMAX 50.70km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 2696kcal
  • Sprzęt Merida Kalahari 510
  • Aktywność Jazda na rowerze

15 Gliwicka Masa Krytyczna

Piątek, 4 czerwca 2010 · dodano: 04.06.2010 | Komentarze 3

Nie będę się rozpisywał ani podlizywał się organizatorom.Było super a dlatego było super że było słonecznie i to bardzo słonecznie.Super ekipa miła jazda i frekwencja na poziomie 98 osób.Powrót z Mariuszem samochodem,siedzenie w domu przez pogodę spowodowało spadek formy ;) do tego dołożyła się dzisiejsza służba,przechodziłem dziś kupę kilometrów "z buta" Na koniec democik rowerowy:


  • DST 25.03km
  • Czas 01:34
  • VAVG 15.98km/h
  • VMAX 51.80km/h
  • Temperatura 15.2°C
  • Kalorie 1465kcal
  • Sprzęt Merida Kalahari 510
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po maju nareszcie.......

Środa, 2 czerwca 2010 · dodano: 02.06.2010 | Komentarze 4

Przez te kilkanaście dni bez roweru na dzisiejszą jazdę ucieszyłem się jak dziecko na porcję lodów ;) To że po popołudniu wyjechałem rowerem z domu to właściwie cud.Cud prawdziwy bo rano nic go nie zapowiadało.Rano a właściwie do godziny 12 lało ale tak że każdą ulicą płynęły rzeki deszczówki.Wody mam dość przez cały maj przejechałem zaledwie 225 kilometrów w 9 wycieczek za to deszczu w Bytomiu przez 26 dni pod rząd spadło 234,40 mm/m2 te liczby mówią same za siebie więc tym bardziej ucieszyłem się na słońce które wyszło z za chmur.Ale koniec stękania bo pogodę zapowiadają o niebo lepszą.Na mieście chciałem zobaczyć kilka spraw i pojechać w te w których od dawna nie byłem.Na początek troszkę lansu,otóż sprawiłem sobie nowy zic (siodełko).



Później pojechałem na ulicę Celną gdzie jeszcze kilka dni temu wody było około dwóch metrów.Dziś ulica jest przejezdna w jedną stronę a woda wypompowywana jest z poboczy zalanych pól i różnej maści zakładów i zakładzików nawet tych zrujnowanych.

Pompy z Niemiec zostały zastąpione przez nasze:

To właśnie w tym miejscu było około 1,5 metra wody,barierek energochłonnych nie było widać:

Kilka zakładów tutaj już dawno zostało zniszczonych,dziś trwa i trwac będzie wypompowywanie wody:





Smutnego obrazu całości dopełnia drzewo:

Jadąc do Centrum przejechałem ulicę Strzelców Bytomskich,znajduje się tutaj kościół pw św.Józefa Robotnika podobno ma zostać wyburzony z uwagi na szkody górnicze i na to że parafian w nim zaledwie kilkudziesięciu a otoczenie stanowi kilka salonów samochodowych a ponad to budowana jest w bliskim sąsiedztwie autostrada.

pokręciłem się w kilku miejscach Centrum głownie jednak wokół budowy CH Agora jego budowa posuwa się szybko a otwarcie ma nastąpić w listopadzie.W szybach odbijają się zabytki Bytomia a wśród nich Sąd Rejonowy.

oraz inne kamieniczki.





budowa parkingu czyli połączenie starego i nowego.



Na koniec podjechałem na wystawę 65 rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego przy placu Sobieskiego.Obiekt w jakim ukazano wystawę ma pokazywać kanał jakim poruszali się powstańcy.


.
Kategoria Samotnie