Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Dynio z miasteczka Bytom (Kleinfeld). Mam przejechane 54296.81 kilometrów Jeżdżę z prędkością średnią 16.71 km/h. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Dynio.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 96.11km
  • Czas 04:57
  • VAVG 19.42km/h
  • VMAX 48.60km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Kalorie 4292kcal
  • Sprzęt Trek X-Caliber 7
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bytom - Oświęcim

Sobota, 29 października 2022 · dodano: 14.11.2022 | Komentarze 0

Otwarto po remoncie linię kolejową z Oświęcimia do Katowic. Okazje są dwie. Po pierwsze można przejechać się wyremontowaną linią. Po drugie można mocnym rowerowym akcentem. Jak pomyślałem tak zrobiłem. Po śniadaniu wyruszyłem. Żadne rewelacje. Znaną trasą do Tychów. Obowiązkowo Paprocany i lurowata kawa w GRAMY. Naprawdę jest paskudna. Piję ją drugi raz z braku alternatywy. Pętla wokół jeziora z dodatkowymi kilometrami bo Pani z zameczku myśliwskiego źle wskazała mi kierunek ;)
Po powrocie na prawidłową trasę, jazda do Oświęcimia. Cały czas po drodze rowerowej. Nawet jakościowo fajnej. Już w Bieruniu widzę grupę rowerzystów, około 10. Każdy z nich spoglądał w jedną stronę i pokazywali coś w rowie. Pokazywali tam leżącego człowieka. Tak, w rowie leżał nietrzeźwy mężczyzna. Przysypany liśćmi. Żaden z grupy nie zatrzymał się. Przypomnę że było ich 10. Zatrzymałem się. Pan był mocno nietrzeźwy ale przytomny. Bardzo wesoły i rozmowny. Niestety nie był w stanie utrzymać się na nogach. Było późno, już za chwilę się ściemni a pora roku nie pozwala za bardzo na nocowanie w rowie. Zadzwoniłem na bieruńską Komendę Policji. Po trzecim razie zrezygnowałem, nikt nie odbiera. Teraz pora na 112. Już po odebraniu operator wiedział jak się nazywam i gdzie jestem. To dobrze, nie traciłem czasu na tłumaczenia. Opisałem tylko co i jak i zostałem zwolniony do dalszej jazdy. Dojechałem do Oświęcimia ale tylko do dworca. Tutaj zaczekałem na pociąg do Katowic. Oświęcimski dworzec przeszedł głęboki remont, nowy budynek oraz nowe dwa perony. Wszystko wygląda super. Po chwili pociąg do Katowic i rowerem do domu. To była ostatnia dalsza wycieczka, pogoda już chyba nie pozwoli.











































Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!