Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Dynio z miasteczka Bytom (Kleinfeld). Mam przejechane 54296.81 kilometrów Jeżdżę z prędkością średnią 16.71 km/h. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Dynio.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 18.74km
  • Czas 01:27
  • VAVG 12.92km/h
  • VMAX 41.40km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • HRmax 119 ( 59%)
  • HRavg 57 ( 28%)
  • Kalorie 881kcal
  • Sprzęt Scott Aspect 10 (20)
  • Aktywność Jazda na rowerze

XXIV Gliwicka Masa Krytyczna

Piątek, 4 marca 2011 · dodano: 04.03.2011 | Komentarze 2

Ostatni dojazd na Masę samochodem Mario.Trzeba skończyć z lenistwem i zacząć jeździć rowerem ale to od przyszłego miesiąca-obiecuję.Dziś jeszcze z braku czasu a raczej lenistwa jedziemy autem.Lekko spóźnieni wyciągamy rowery i na placu Krakowskim meldujemy się o 17.55,witamy się i ruszamy.Dziś od samego początku towarzyszy nam Policja.Zasada jest taka.Przestrzegamy przepisów i jeśli część ekipy która nie zdąży na jednym cyklu świateł to zostaje a reszta czeka za skrzyżowaniem.W ten oto sposób przejechaliśmy chyba ze cztery skrzyżowania bez parkingu pod Forum co mnie osobiście dobiło bo lubię oglądać te miny zdezorientowanych kierowców.Trwało to w nieskończoność bo żadnego ze skrzyżowań nie przejechaliśmy w całości,tym tempem to Masa zakończy się dziś o 23 ale zasad trza przestrzegać :) bo po to one są ;) Trochę dalej do naszej kolumny dołącza kolejny radiowóz Policji i Straży Miejskiej.Wszystko wraca do normy i jedziemy tak jak przystało na pilotowaną kolumnę rowerzystów.Blokowanie skrzyżowań na syrenach i kogutach i to My dziś mamy pierwszeństwo i to My dziś jesteśmy najważniejsi choć przez te dwie godzinki ;)
Przejazd jak zawsze sympatyczny rozmowy śmiechy i wyznanie miłości jednej z pań ze sklepu przy ulicy Piwnej bezcenne :D
Moja kolekcja masowych gadżetów wzbogaciła się o kolejny element;



Komentarze
grigor86
| 17:22 sobota, 5 marca 2011 | linkuj Z powrotem pewnie baną wracałeś hehe. Aż tak daleko masz do Gliwic?
fredziomf
| 22:52 piątek, 4 marca 2011 | linkuj Dojeżdżać autem, by chcieć promować jazdę rowerem. Tak nie może być! Ode mnie uwaga do dzienniczka i żeby mi to było ostatnio raz! :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!