Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Dynio z miasteczka Bytom (Kleinfeld). Mam przejechane 54296.81 kilometrów Jeżdżę z prędkością średnią 16.71 km/h. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Dynio.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 71.61km
  • Teren 10.00km
  • Czas 04:00
  • VAVG 17.90km/h
  • VMAX 55.60km/h
  • Temperatura 21.5°C
  • HRavg 123 ( 61%)
  • Kalorie 3790kcal
  • Sprzęt Scott Aspect 10 (20)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bytom najmilsze miasto :) *

Poniedziałek, 1 lipca 2013 · dodano: 02.07.2013 | Komentarze 5

No nareszcie...po 22 dniach abstynencji rowerowej w końcu dosiadłem siodełka. Okazji do jazdy nie było. Najpierw przygotowania do wyjazdu potem wyjazd na wczesne w tym roku wakacje i jeździć nie było gdzie. Chorwacja przynajmniej te okolice w których byłem i kilkadziesiąt kilometrów wokół a dokładniej w lewo i prawo bo z tyłu góry a z przodu morze nie są rowerzyście przyjazne. Spotkałem kilku ale byli to zawodnicy różnych grup zawodowych ubezpieczani przez wozy techniczne. Kiedy dosiadłem roweru prze pierwsze kilka metrów czułem się jak nowo narodzony. Najpierw przez las do Radzionkowa i powrót do domu. Obiad dla dzieci, ogólne porządki. Po 18 kolejny wyjazd. Przez Śródmieście i peryferia Piekar Śląskich do Rogoźnika. Niezależnie od pory dnia i roku zalew zawsze się pięknie prezentuje. Późna pora i wyjątkowo spokojnie i cicho.

Zalew Rogoźnicki © Dynio


Wreszcie udrożniono przejazd z Rogoźnika do Wymysłowa. Co prawda wycięto las pod A1 ale zbudowano kładkę pieszą i przejazd samochodowy. Dalej już nie jest tak różowo. Nie dość że błota po osie to jeszcze koleiny po około 30 cm. Cóż trzeba iść po krzakach a i nieść rower się zdarzyło. Po dojechaniu do Świerklańca na wale jeziora piękny zachód słońca.

Jezioro Świerklanieckie © Dynio


W Parku szybka kawa i rozmowa z barmanką o rowerach. Kawa naprawdę błyskawiczna, komarów tyle na m2 jeszcze nie widziałem. Do domu standardem przez Radzionków. Na ulicy Schwallenberga policyjna akcja. Prawdopodobnie kierowca srebrnego Golfa jechał pijany. Widziałem jak go prowadzono do radiowozu z karetki, nie potrafił iść o własnych siłach. Był wleczony bo nogi odmówiły posłuszeństwa.

Pijany kierowca ? © Dynio


W okolicy ulicy Strzelców Bytomskich, od jakiegoś czasu działa mała galeria, jej płot zdobią różne rzeczy w tym metalowy rowerzysta.

Metalowy rowerzysta © Dynio



*Bytom w konkursie Milki na najmilsze miasto wygrał i zgarnął na promocję równiutkie 500 tyś zł.


Komentarze
benasek
| 22:08 środa, 3 lipca 2013 | linkuj Brakowało Ciebie na BS, fajnie, że się pojawiłeś.
amiga
| 09:04 środa, 3 lipca 2013 | linkuj Piękna ozdoba... na płocie :)
wloczykij
| 04:36 środa, 3 lipca 2013 | linkuj Jako mieszkaniec Śląska i częsty bywalec w Bytomiu, muszę stwierdzić ze ciężko mi wyobrazić sobie to miasto jako najmilsze :) No ale Gratuluję :D
Nefre
| 21:50 wtorek, 2 lipca 2013 | linkuj Fajny ten metalowy rowerzysta:))
devilek
| 20:57 wtorek, 2 lipca 2013 | linkuj Fioletowy Bytom ; ma się kobietę z Stroszka, to trzeba lubieć. Chociaż Kato lepsze :P
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!