Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Dynio z miasteczka Bytom (Kleinfeld). Mam przejechane 54296.81 kilometrów Jeżdżę z prędkością średnią 16.71 km/h. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Dynio.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2012

Dystans całkowity:170.16 km (w terenie 20.02 km; 11.77%)
Czas w ruchu:11:02
Średnia prędkość:15.42 km/h
Maksymalna prędkość:44.30 km/h
Suma podjazdów:1314 m
Maks. tętno średnie:117 (58 %)
Suma kalorii:7519 kcal
Liczba aktywności:6
Średnio na aktywność:28.36 km i 1h 50m
Więcej statystyk
  • DST 25.53km
  • Czas 01:56
  • VAVG 13.21km/h
  • VMAX 41.00km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Sprzęt Scott Aspect 10 (20)
  • Aktywność Jazda na rowerze

40 Jubileuszowa Bytomska masa Krytyczna

Piątek, 26 października 2012 · dodano: 27.10.2012 | Komentarze 3

Pierwsza, druga, trzecia...jakby to było wczoraj a tu nam stuknęła 40 impreza. Było chłodno a wręcz zimno ale tylko przez chwilę a to dlatego że rozgrzali ją rowerzyści w ilości ponad 150 osób. Było gwarno, elegancko jak to przystało na jubileusz i mrugająco. Wyjeżdżaliśmy po zmroku i lampki dawały super efekt. Po krótszej niż zwykle trasie wjechaliśmy do Parku Miejskiego na ognisko. Było cieplutko wesoło i rodzinnie. Takiego klimatu jak Bytom próżno szukać gdzie indziej.



Dla fanów zdjęć jest ich kilka tutaj.

Jeśli ktoś posiada konto na "fejsie" to i tam pokaźna ilość zdjęć.

  • DST 24.07km
  • Teren 20.02km
  • Czas 01:31
  • VAVG 15.87km/h
  • VMAX 44.30km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • HRavg 111 ( 55%)
  • Kalorie 1124kcal
  • Podjazdy 127m
  • Sprzęt Scott Aspect 10 (20)
  • Aktywność Jazda na rowerze

...

Sobota, 20 października 2012 · dodano: 20.10.2012 | Komentarze 1

Po zażyciu lekarstw w żołądku została stoczona epicka walka. W tak pięknym dniu nie można było siedzieć w domu. Co prawda padła propozycja pójścia na ogródek, ale sama myśl o grillu napawała mnie obrzydzeniem. Uzbrojony w to co człowiek chory na jelita powinien posiadać czyli dwie paczki chusteczek wyjechałem do lasu. W razie czego za krzaczek mam blisko. Standardowe miejsca typu Brantka, Obwodnica Północna i las. Chusteczki potrzebne były raz ;) Jesień wymalowała piękne kolory drzew...

















  • DST 7.88km
  • Czas 00:28
  • VAVG 16.89km/h
  • VMAX 33.60km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • HRavg 104 ( 52%)
  • Kalorie 251kcal
  • Podjazdy 78m
  • Sprzęt Scott Aspect 10 (20)
  • Aktywność Jazda na rowerze

A miało być tak pięknie...

Sobota, 20 października 2012 · dodano: 20.10.2012 | Komentarze 0

Miał być piękny wyjazd z Jarkiem i Marcinem który na dziś załatwił sobie urlop. Jeszcze wczoraj późno wieczorem spotkałem się z Marcinem na osiedlu i było wszystko OK. Wróciłem do domu i od razu do łóżka aby dziś być "nówka" Cieszyłem się na dzisiejszy wyjazd do Wisły a może i nawet do Bielska-Białej. Cóż w nocy z godziny na godzinę było gorzej, najpierw ból głowy, gorączka a z nią dreszcze. Zasnąłem nad ranem o 4. Wstałem i było mniej więcej wszystko OK, wyjechałem i tak mną trzęsło że z Karbia zawróciłem do domu. Nie wyszło...a to był chyba ostatni taki wyjazd w roku.



  • DST 22.28km
  • Czas 01:09
  • VAVG 19.37km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Kalorie 1100kcal
  • Podjazdy 140m
  • Sprzęt Scott Aspect 10 (20)
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPD

Czwartek, 18 października 2012 · dodano: 19.10.2012 | Komentarze 0

Tam i nazad do domu z małą przejażdżką po mieście.





  • DST 71.95km
  • Czas 05:00
  • VAVG 14.39km/h
  • VMAX 43.10km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • HRavg 117 ( 58%)
  • Kalorie 4077kcal
  • Podjazdy 873m
  • Sprzęt Scott Aspect 10 (20)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jesienny Bytomski Rajd Rowerowy

Sobota, 13 października 2012 · dodano: 14.10.2012 | Komentarze 3

Dzień był rowerowy, ale że będzie taki wspaniały się nie spodziewałem. O 5 rano do służby, już któryś raz z kolei wychodzę z domu zaczyna kropić. Przyjeżdżam na miejsce przestaje ;) W ciągu dnia od godziny 8 przejaśnia się na tyle że są długie chwile ze słońcem. Grubo po 14 wyjeżdżam na Rynek. Krótko przed 15 na placu jest ledwie 15 no może 20 osób. Chwileczkę później jest ich 30 a zaraz 60. Ludzie pojawili się na placu jakby znikąd :D Po godzinie 15 ruszamy. Aby było przepisowo tworzymy 3 grupy po 15 osób. Romek i ja jedziemy w pierwszej grupie. W parku razem aby znów po ulicach w grupach i znów park razem itp. W Miechowicach pod domem przyłącza się Iza z Olą. Po drodze kilka przystanków na "Panie na prawo a Panowie na lewo" śmiechy, rozmowy poważne i te niepoważne, o wszystkim i o niczym ale głównie o rowerach. Było nie było kilka godzin jechaliśmy sobie. Kilka odkrytych dotąd nie znanych dróg ;) kilka nowych znajomości to to co bezcenne.
Zdjęcia z imprezy są na bytomonline.pl






  • DST 18.45km
  • Czas 00:58
  • VAVG 19.09km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • HRavg 106 ( 53%)
  • Kalorie 967kcal
  • Podjazdy 96m
  • Sprzęt Scott Aspect 10 (20)
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPD...prezenty :D

Czwartek, 11 października 2012 · dodano: 12.10.2012 | Komentarze 1

Jadąc do służby trzeba było się ciepło ubrać, długie spodnie, długie bluzy itp. Po drodze piekarnia. Dalej gonitwa z innym rowerzystą. Wyprzedził mnie z prawej strony :/ nieoświetlony bez kamizelki itp. Obejrzał się przez ramie czy się za nim puszczę, wyprzedziłem go na samym początku. Ale gra nie była "fer" zatrzymałem się na czerwonym świetle on nie. Niestety na kolejnym był zbyt duży ruch i musiał stanąć. Po górę poszedłem i koleś został miotając się na rowerze. Po pracy pojechałem do Romana. Mojej radości nie było końca kiedy obdarował mnie prezentami. Pierwszy to kubek z limitowanej ekskluzywnej serii Stowarzyszenia Rowerowy Bytom





Następny prezent to tiszert też stowarzyszeniowy. Na dokładkę sprawiłem sobie nowe binokle.



Świetnie leżą nie zjeżdżają z nosa i mają porządne filtry. Powrót do domu już raczej siłą woli, jedenastodniowa przerwa w rowerze zrobiła swoje. Trzeba nadgonić.