Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Dynio z miasteczka Bytom (Kleinfeld). Mam przejechane 54296.81 kilometrów Jeżdżę z prędkością średnią 16.71 km/h. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Dynio.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 29.39km
  • Teren 13.00km
  • Czas 01:46
  • VAVG 16.64km/h
  • VMAX 41.30km/h
  • Temperatura 6.3°C
  • HRavg 133 ( 66%)
  • Kalorie 1815kcal
  • Sprzęt Scott Aspect 10 (20)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nie pada więc....

Niedziela, 17 listopada 2013 · dodano: 17.11.2013 | Komentarze 5

Nie pada świeci słońce. Po mgle pozostały tylko ślady więc trzeba pojeździć. Bez pomysłu gdzie co i jak ruszam. Jednak jest jeden mały cel, otóż kilka dni temu gdzieś wyczytałem że wzdłuż ulicy Łokietka budowana jest droga rowerowa i o dziwo asfaltowa. Po drodze to sprawdzę ale nie spodziewam się fajerwerków i słusznie ale o tym później.
Najpierw przez dość suchy las, nie spodziewałem się tego więc zaopatrzyłem jak rzadko rower w błotniki. Dotarłem do przejścia dla zwierząt nad autostradą A1. Przejście dla zwierząt a korzystają z niego wszyscy łącznie z kierowcami.



Przez las dojechałem do ulicy Łokietka i budowanej drogi dla rowerów. Kiedy przyjechałem i zobaczyłem geniusz projektanta to ręce, cycki i dętki mi opadły...
Nie wiem jaką szkołę chyba specjalną trzeba skończyć aby wymyślić takie oto coś.
Po pierwsze krawężnik na wysokości około 4-5 centymetrów abyśmy mogli sobie testować amorki, po drugie pas ziemi szerokości około 30 centymetrów. Prawdopodobnie wiosną nasadzą tam bratków aby ożywić teren i aby nam jechało się lepiej po czarnym asfalcie. Droga asfaltowa ale wjazdy do chyba 10 posesji z kostki na szczęście nie szlifowanej. A nie można było pociągnąć asfaltu na całej długości ? Można było, tylko trzeba było MYŚLEĆ !!!!







Przejechałem tym ustrojstwem w kierunku zajezdni tramwajowej. Na pętli obok stały w oczekiwaniu na kurs zmodernizowane wagony tramwajowe. Lubię ich malowanie bez szpetnych reklam. Na terenie samej zajezdni tuż za bramą jest pamiętający jeszcze czasy przedwojenne wagon naprawczy sieci.







Zaliczyłem malowniczy Segiet. Niezależnie od pory roku jest piękny i za każdym razem inny.







Następna stacja to Park Grota, wstyd przyznać ale przez 40 lat mieszkania jestem tutaj pierwszy raz. Park jak park ani ładny ani brzydki ale wymagający inwestora. Ma potencjał który należy wykorzystać.










Obrzeżami Suchej Góry wyjechałem dróżkami na peryferia Tarnowskich Gór i przez Radzionków powrót do domu.




Komentarze
Roadrunner1984
| 21:02 środa, 27 listopada 2013 | linkuj Jacek widzę że odwiedzasz moje tereny kiedy mnie na nich brak :P:P :D:D:D
emonika
| 07:46 poniedziałek, 18 listopada 2013 | linkuj Patrząc na zdjęcia Twoje tu dziś - uświadamiam sobie jak bardzo tego słońca mi brakuje i brakować będzie jeszcze bardziej pewnie.
Poza tym na Kaszubach wszystko już "objeździłam rowerem" więc czas na Bytom i okolice :D
angelino
| 18:50 niedziela, 17 listopada 2013 | linkuj Ścieżki rowerowe doskonale pokazują idiotyzmy planistyczne w naszych miastach i nie tylko ... .
grigor86
| 18:36 niedziela, 17 listopada 2013 | linkuj Sporo Słońca dziś u Ciebie. Ta droga rowerowa rzeczywiście dziwnie zaprojektowana...
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!