Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Dynio z miasteczka Bytom (Kleinfeld). Mam przejechane 54296.81 kilometrów Jeżdżę z prędkością średnią 16.71 km/h. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Dynio.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 46.84km
  • Czas 02:31
  • VAVG 18.61km/h
  • VMAX 40.77km/h
  • Temperatura 9.5°C
  • HRavg 135 ( 67%)
  • Kalorie 2728kcal
  • Sprzęt Trek X-Caliber 7
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Torebka w Gliwicach

Poniedziałek, 17 lutego 2014 · dodano: 18.02.2014 | Komentarze 2

Przeglądałem sobie zasoby sklepu 8a. Moją uwagę przykuła torebka montowana do główki ramy firmy Deuter. Cena 45 złotych jak na produkt tej firmy przyzwoita więc jadę do Gliwic. To że torebkę miałem zamówić sobie w internecie z odbiorem w sklepie dowiaduję się dopiero na miejscu :P "proszę Pana torebka jest ale na magazynie, ale jest" zanim jednak dojechałem do Gliwic walka z wiatrem. Już dawno doszedłem do wniosku że wiatr wieje nam zawsze mocno w twarz. Runda po mieście i powrot do Bytomia. W Zabrzu spotykam Andrzeja Nie widzieliśmy się z chyba ponad rok. Kilka minut rozmawiamy i każdy ciągnie w swoją stronę. Miło tak kogoś znajomego po drodze spotkać. 
W trakcie jazdy do Gliwic zajrzalem do kapieliska leśnego w Zabrzu. Ciekawe miejsce bo nietypowe. Na miejscu działa stadnina, prawdopodobnie jedyna jaką posiada miasto. Cóż Zabrze nie jest typowym miastem. mimo że na miejscu jestem samotny jak palec nie uchodzę uwadzę obsługi. Stanowczo i ostro każą opuścić mi miejsce z rowerem. Przy wejściu znajduje się co prawda znak zakazujący wjazdu rowerem ale ma on...3 na 3 centymetry. Trzeba się wpatrzeć w pierdzilion tabliczek aby ją wyłapać. Bez słowa wyjechałem.







Komentarze
Dynio
| 07:14 środa, 19 lutego 2014 | linkuj noibasta i do Dąbrowy trzeba było jechać od razu !!!
noibasta
| 23:06 wtorek, 18 lutego 2014 | linkuj w Dąbrowie mają od ręki ;)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!