Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Dynio z miasteczka Bytom (Kleinfeld). Mam przejechane 54296.81 kilometrów Jeżdżę z prędkością średnią 16.71 km/h. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Dynio.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 26.07km
  • Teren 13.00km
  • Czas 01:30
  • VAVG 17.38km/h
  • VMAX 40.98km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt Trek X-Caliber 7
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mały rekonesans ddr-ów

Sobota, 5 kwietnia 2014 · dodano: 05.04.2014 | Komentarze 1

Wracając wczoraj z zebrania SRB przez Park Miejski zauważyłem pewien "kwiatek" na nowej drodze rowerowej. Park ciemny więc ze zdjęć nici. Postanowiłem że zajrzę tam za dnia, zobaczyć to cudo architektury drogowej zresztą nie jedyne. Rano o wiele zimniej, wieje zimny wiatr i temperatura oscyluje koło 10 kreski termometru. Trzeba się cieplej ubierać nawet w kwietniu. Ruszyłem w kierunku miasta. Na początek pięknie kwitnące, chyba magnolie w parku przy ulicy Warszawskiej.





Wjechałem na drogę i się zaczęło. Od Miejskiego Zarządu Zieleni i Gospodarki Komunalnej doprosić się posprzątania drogi  jest nie lada sztuką. Rzeczą wręcz niewykonalną. 28 marca rozmawiałem z odpowiedzialnym któremu zgłosiłem zalegające na drodze szkło, jak dziś pamiętam a zresztą nie muszę bo rozmowa się nagrała jak mówił "to się świetnie składa bo jadę do Miechowic, to to sobie obejrzę"  Może był, może widział ale nie poszło za tym wysłanie firmy która ma sprzątać. Trzeba będzie się przypomnieć w nowym tygodniu.







Następnie Park Miejski. Jeśli chodzi o stan techniczny dróg rowerowych, to tutaj odpowiada Miejski Zarząd Dróg i Mostów i też chyba dawno nie byli bo brak fragmentu asfaltu też już swoje ma.



Teraz to co najlepsze. Jeśli gdzieś jest organizowany konkurs na największą bzdurę drogową roku to nie pomylę się jak powiem że prawie na pewno wygraliśmy. Tylko u nas pasy maluje się na wjeździe na drogę rowerową, a niech sobie piesi wejdą swobodnie :P





Zrobiono nam pewnie dla naszej wygody co kilka metrów zatoczki parkingowe...



Nie miałem ochoty dalej sobie szarpać nerwów. Kierunek las gdzie już mocno zielono a śpiew ptaków łagodnie koi skołatane nerwy.



Przy granicy z Zabrzem zaczyna się trasa rowerowa 6 i 20 i znajdowała się też duża mapa. Zniknęła i jestem ciekaw jak idiota będzie z nią jeździł niezłożoną, no chyba że jakoś ja poskłada...



Dosłownie około 500 metrów od domu łapie pierwszą w sezonie gumę.





Komentarze
noibasta
| 19:54 sobota, 5 kwietnia 2014 | linkuj To są zatoczki do mijanek ;))
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!