Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Dynio z miasteczka Bytom (Kleinfeld). Mam przejechane 54296.81 kilometrów Jeżdżę z prędkością średnią 16.71 km/h. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Dynio.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 53.49km
  • Czas 03:33
  • VAVG 15.07km/h
  • VMAX 52.70km/h
  • Temperatura 24.4°C
  • Kalorie 2628kcal
  • Sprzęt Trek X-Caliber 7
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nieudana Masa Krytyczna w Katowicach

Piątek, 8 lipca 2016 · dodano: 10.07.2016 | Komentarze 2

Po kilku latach przerwy reaktywowano Katowicką Masę Krytyczną. Nie ma szczęścia ta impreza do organizatorów. Bodaj już trzy razy doświadczałem jej upadku. Zawsze kiedy już wszystko zaczynało się układać wszystko nagle trafiał szlag. Organizatorzy odchodzili, były to głównie młode osoby które szły w swoją "stronę" zaczynały studiować pozakładali rodziny itp. Na takie sprawy zabrakło pewnie czasu.
Pojechałem zobaczyć kolejną odsłonę tej imprezy. Ale nie trafiłem na miejsce startu. Około 17:45 kręciłem się obok Centrum KongresowegoNOSPR ale większej grupy rowerzystów nie zauważyłem.
Trudno się mówi, pewnie źle szukałem. Okaże się po dwóch dniach że jednak nie spojrzałem w prawo a w lewo. Trudno, moja wina. Wracam do Centrum. Okolice Centrum Kongresowego to atrakcyjna okolica ale nie charakterystyczne schody. Zbudowano je tak że trzeba meandrować. Od tego schodzenia może zakręcić się w głowie, tym bardziej że schodów i ich stopni po prostu nie widać.


Schody...schody...schody

Schody...schody...schody © Dynio

Miałem ochotę na lody, takie prawdziwe jak to się teraz mówi modnie rzemieślnicze ale w dwóch punktach jakie znam były takie kolejki że się odechciewało...
Podobnie jak jeździć po drogach rowerowych. Niewiele ich w centrum a jak już jest to zawsze znajdzie się artysta...


"Ale ja tylko na momencik, włączę awaryjne to wszyscy sobie pomyślą że mi się auto zepsuło...a mogłem przecież stanąć na torach tramwajowych, albo nie bo zablokowałbym ruch i pasażerowie byliby źli. A tam zaparkuję na drodze rowerowej, nie będzie to przecież przeszkadzało rowerzystom"

A postoje sobie

A postoje sobie © Dynio

Rowerzysta jak głodny to zły, jak bardzo głodny to bardzo zły a ja to nawet jestem wściekły. Nie udało się z lodami pomyślałem o zapiekance. Ale kolejka ta sama, bo piątek, bo łikend, bo wszyscy głodni wyszli z pracy. Wracam do domu. Przypomniałem sobie o budce z kebabami na ulicy Gliwickiej. Tam też zawsze kolejki. Dzisiaj mam szczęście. Jestem pierwszy jupila !!!

Najlepsze jedzenie w Katowicach
Najlepsze jedzenie w Katowicach © Dynio






Komentarze
gozdi89
| 18:06 niedziela, 10 lipca 2016 | linkuj Dynio masa się zbiera przy Labiryncie obok NOSPR
gizmo201
| 16:40 niedziela, 10 lipca 2016 | linkuj byłeś w moich stronach trzeba było dać to by się gdzieś pojechało
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!