Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Dynio z miasteczka Bytom (Kleinfeld). Mam przejechane 54296.81 kilometrów Jeżdżę z prędkością średnią 16.71 km/h. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Dynio.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 36.15km
  • Teren 8.00km
  • Czas 02:26
  • VAVG 14.86km/h
  • VMAX 41.60km/h
  • Temperatura 27.3°C
  • Kalorie 2650kcal
  • Sprzęt Merida Kalahari 510
  • Aktywność Jazda na rowerze

po osiemnastej

Piątek, 9 lipca 2010 · dodano: 09.07.2010 | Komentarze 13

Dopiero po tej godzinie wyjechałem.Moim celem był dziś Bobrek (dzielnica Bytomia) oraz Park Fazaniec w Szombiekach (to też dzielnica mojego miasta) i kolejnej dzielnicy Łagiewniki gdzie powstaje droga rowerowa o długości 1691 metrów.A więc z domu przez Karb pojechałem do Bobrka a w nim:pozostałości po Hucie Bobrek która była największym bytomskim pracodawcą i trucicielem środowiska.Dziś jest małym upadającym zakładem.

Obok huty biegnie nad torami kolejowymi ciąg pieszo rowerowy co prawda krótki bo mający 100 metrów długości ale za to na wiadukcie o szerokości 15 metrów !!!

Dalej w tej samej dzielnicy kamienice stojące przy ulicy Wytrwałych,mieszkają tu biedni ludzie.Kiedyś pracowali w pobliskiej hucie teraz kiedy upadła nie odnaleźli się w nowej rzeczywistości i żyją z dnia na dzień oczywiście nie wszyscy ale większość.Jest tak że jeśli w takiej kamienicy na 6 mieszkań 1 ma licznik to jest to sukces.

Odwiedziłem jeszcze okolice kościoła pw.Świętej Rodziny.Kościól piekny jeden z moich ulubionych.

Dalej wjechałem do Szombierek i od razu do Parku Fazaniec który przechodzi rewitalizację,zaczęła się ona od wycięcia wszystkich topól z pustymi pniami.

Dalej pojechałem jedyną aleją parkową było cicho i malowniczo gdyby nie komary ;)
Pięknie pachniały jaśminowce







Na jednym z drzew prezent dla zbieracza puszek aluminiowych :)

Pojechałem też zobaczyc końcową fazę budowy drogi rowerowej z Centrum do Łagiewnik.Droga niestety wybudowana z kostki.Nie jest to komfortowy materiał ale ułożona w miarę równo nie nastręczyła mi problemów.
W kierunku Centrum już wybudowana.

W kierunku Łagiewnik trwa budowa.

Dalej do samych Łagiewnik jest już gotowa.



Kończy sie niestety przy ulicy Krzyżowej :(

Na koniec przejechałem przez Rezerwat Żabie Doły aby popodziwiać zachód słońca i grę kolorów której zdjęcie nie potrafi oddać.
Kategoria Samotnie



Komentarze
art75
| 18:47 poniedziałek, 12 lipca 2010 | linkuj A wracając do Bobrka to jest to super klimatyczna dzielnica, niestety obecnie chyląca się ku upadkowi (przynajmniej z mojej perspektywy tak to wygląda) Szkoda...
art75
| 18:45 poniedziałek, 12 lipca 2010 | linkuj @DaDasik: tfu! wybacz przejęzyczenie; oczywiście, że z fazowanej (dzięki za zwrócenie uwagi :))
I oprócz odkręcających się śrubek można się po prostu na takiej podłużnej szczelinie najzwyczajniej w świecie wygrzmocić :/. Poza tym nie zaobserwowałem na tej ścieżce-śmieszce niczego co by przypominało wjazd tudzież zjazd z niej.
Pozdrawiam!
DaDasik
| 16:20 poniedziałek, 12 lipca 2010 | linkuj @art75, to co tu widać na zdjęciach to właśnie z fazą zrobili, te szczeliny wzdłuż toru to Masakra :/ Po kilku km trzeba wszystkie śrubki dokręcać :/.
@sikor4fun - czepiasz się.... :P HEHE, Ja w tamtym roku jak złapałem kapcia, to zrobiłem zdjęcia szkieł na ścieżce, oraz uszkodzonego roweru i wysłałem do zarządcy drogi. Od tej pory co drugi dzień ścieżka jest sprzątana ;).
art75
| 16:01 poniedziałek, 12 lipca 2010 | linkuj nie dość, że z kostki, to jeszcze niefazowanej a szczeliny wzdłuż toru jazdy (ci na wąskich oponach będą zachwyceni :/) - choć w mojej rozmowie z Panem P.K. na jednej z ubiegłorocznych mas padła z jego ust deklaracja o asfalcie... No cóż, widocznie zapomniał...
Pozdrawiam (do Bytomia będę jeździł jezdnią - trudno...)
DaDasik
| 23:41 sobota, 10 lipca 2010 | linkuj Się mię czepili :P
Dynio
| 18:06 sobota, 10 lipca 2010 | linkuj sikor3fun pogadać ludzka rzecz :))
martinez no uparli się a najdziwniejsze że w Parku Miejskim został rok temu zrobiony kilometrowy odcinek z......asfaltu.Da się ? da się ! tylko trzeba myśleć perspektywicznie.
Goofy601 pewnie że spełnił zaoszczędziłem drogi do konkurencji,dzięki za pomoc i miło było spotkać.
Saves pojedź tam w dzień jest tam pięknie ale nie w taki upał jak dziś czy jutro.
Saves
| 17:43 sobota, 10 lipca 2010 | linkuj Nie wiedziałem że w Żabich Dołach jest tak przepięknie, też tam byłem i nawet mam zdjęcia zapraszam do czytania bloga ^^
Pozdrowionka
Goofy601
| 15:41 sobota, 10 lipca 2010 | linkuj Ta biedna dzielnica Bobrka ma na prawdę fajną zabudowę. Wiele razy już chciałem tam pofocić, ale dalej się boję tam zapuszczać z aparatem ;) Fajny wieczorny spacerek, choć momentami refleksyjny.
Pozdrawiam :)
P.S. Ma nadzieję że izostar z bidonem spełniają Twoje oczekiwania ;)
sikor4fun-remove
| 12:23 sobota, 10 lipca 2010 | linkuj Ja tu wchodzę, a Dadasik już z rozprawkami tu wyskakuje :D To są komentarze ! :D
Fajnie się po takiej nowej ścieżce jeździ :] U mnie jazda po ścieżce kończy się kapciem ... wszędzie szkła ... Pozdrawiam.
DaDasik
| 08:27 sobota, 10 lipca 2010 | linkuj Co do ścieżek masz rację, ale czy nie jest tak samo z naszymi drogami? .....
Wszędzie liczą się tylko pieniądze. Żyjemy w biednym kraju i trzeba się cieszyć z tego, co nam robią, choć również trzeba pilnować jakości wyrobów, gdyż za takie same pieniądze można zrobić coś dobrze, lub bubel .....
Niestety, ale i nasz przemysł został sprzedany, lub doprowadzony do ruiny. Tak się dzieje w całym kraju :( to smutne, ale takie mamy realia. Wiele osób jest tym załamanych i nie potrafią sobie z tym poradzić. Całę szczęście to powoli zaczyna się zmieniać..... Ale ważne jest by samorządy lokalne dużo działały! Wiele osób narzeka na różne nasze rządy, ale wiele odpowiedzialności też jest w samorządach .....
A co do Mielca, to rozwija się świetnie. Miasto otrzymało godła Teraz Polska, ogłoszony został tygrysem gospodarczym Polski południowo-wschodniej, sprzedaż z produkcji rośnie z roku na rok. Od Krakowa, po Kielce, poza Lublin do granicy wschodniej i południowej nie ma miasta, które by się szybciej rozwijało, Rozwój gospodarczy Mielca jest duży i wciąż rośnie. Średnio co dwa lata buduje się jakaś większa fabryka. W tym roku produkcję otwiera Husqvarna, budowany też jest instytut nowoczesnych technologii, PZL Mielec Sikorsky w tym roku wdrąża seryjną produkcję śmigłowców Black Hawk S-70i, ale to tylko giganty z kilkunastu w Mielcu. Sukces miasta tkwi w małych firmach produkcyjno-usługowych, najczęściej naszych rodzimych. Teraz jest się czym chwalić, choć wiele osób tego wciąż nie docenia i większości ciągle jest źle. Taka mentalność ludzi i tego nie zmienimy....
.....
znów się rozpisałem....
PozdROMET :)
Dynio
| 07:13 sobota, 10 lipca 2010 | linkuj Mam rodzinę w Mielcu to znam temat WSK,udało się u Was zrobić strefę ekonomiczną i ludzie znaleźli sobie pracę choć wiem że i tam łatwo nie było.U nas jedna fabryka Opla nie rozwiązała problemu,kolejnym problemem było przyzwyczajenie ludzi do jednej pracy i tego że jest ona na miejscu,przekwalifikowanie się uważali u nas za zamach na ich wolność a dojazd jako zabieranie ich cennego czasu,do tego trzeba dodać że w krótkim okresie czasu została zamknięta większość kopalń co dołożyło się do ogólnego wzrostu bezrobocia.Ale jest coraz lepiej powstają firmy zakłady i widać światełko w tunelu.
Nie dorobimy się dróg rowerowych z prawdziwego zdarzenia jeśli jedynym kryterium wyboru wykonawcy drogi będzie "cena 100%" pozdrower.
DaDasik
| 22:48 piątek, 9 lipca 2010 | linkuj Dzięki Bogu w Mielcu nauczyli się robić ścieżki rowerowe z "nie frezowanej" kostki, i jest równiutko, a chodnik już z normalnej. Także jak rowerzysta zjedzie na pas pieszy, to poczuje drgania.
Przykra jest sytuacja ludzi, którzy są skazani na takie życie, gdy upada główny pracodawca.... W Mielcu pewnie było by podobnie, gdyby nie strefa ekonomiczna. W dawnym WSK pracowało 28tyś ludzi, a teraz pracuje 2200 osób, za to w całej strefie pracuje około 15tyś w około 170 firmach.
Teraz jest dużo możliwości rozwoju, ale trzeba w tym ludziom pomagać.
Jak to kiedyś jeden mądry powiedział: Nie wolno biedakowi dać ryby, bo ją zje i będzie dalej głodny. Trzeba mu dać wędkę, wtedy to sam sobie ryb nałapie!
PS. Sorry, że tak się rozpisałem... ;)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!