Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Dynio z miasteczka Bytom (Kleinfeld). Mam przejechane 54296.81 kilometrów Jeżdżę z prędkością średnią 16.71 km/h. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Dynio.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 28.03km
  • Teren 1.55km
  • Czas 01:42
  • VAVG 16.49km/h
  • VMAX 49.20km/h
  • Temperatura 17.6°C
  • HRavg 109 ( 54%)
  • Kalorie 1300kcal
  • Sprzęt Scott Aspect 10 (20)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bytom

Sobota, 2 lipca 2011 · dodano: 02.07.2011 | Komentarze 6

Pogoda niepewna w każdej chwili może zacząć padać zapowiadany deszcz. Aby nie zmarnować niespodziewanego wolnego dnia wyszedłem na rower. Celem było sfotografowanie wszystkich stojaki ufundowane nam przez All For Planet. Od samego początku towarzyszy mi silny wiatr. Lecz nie po to wyjechałem oby przejmować się podmuchami o sile 11 m/s ;) Na początek jadę na ulicę Lipową która lipami stoi. Rzadko ostatnio się zdarza aby nazwa ulicy była tożsama z tym co ona ma albo czym się charakteryzuję.



Dalej objazdem w związku z budową Obwodnicy Północnej, koparki odkryły resztki fundamentów być może jakiś budynków lub może dawnego zakładu produkcyjnego.



Dojeżdżam do Szombierek gdzie lądują w odnowionym mini parko-skwerze. Miłe miejsce gdzie dużo ławek wybieg dla psów.





Kiedy robię powyższe zdjęcie słyszę trzask łamanej gałęzi, obracam się i widzę to;



Kilkaset metrów dalej jadę na budowę pola golfowego i osiedla "Srebrne Stawy"



Słońca coraz mniej, kiedy zachodzi za chmury robi się od razu chłodniej. Robię sobie na tle stawu "Zumerek" słit focie i tyle. Podjeżdża na quadzie ochroniarz i bardzo grzecznie informuje że wjechałem na teren prywatny i prosi aby po zrobieniu zdjęć czego mi nie broni opuścić teren. Już dawno pracownik ochrony nie był tak uprzejmy, to rzadkość w tej formacji.



Jadę przez Śródmieście mijam dawne koszary które w tej chwili są biurowcem dla bytomskich spółek miejskich i dawny Dom Tradycji "ul" który niszczeje w prywatnych rękach.





Na placu Sobieskiego mijam takiego oto klasyka;



Kilka kółek po mieście i zauważam odnowioną kamienicę przy ulicy Moniuszki;



Moją uwagę przykuwa fontanna w kształcie dziurki od klucza obok banku Getin



Marznę coraz bardziej a temperatura spada. Wracam do domu na ciepłą herbatę. Po drodze mijam nasz akcent w prezydencji unijnej.

Kategoria Samotnie



Komentarze
Nefre
| 20:10 środa, 6 lipca 2011 | linkuj No super- pozdrawiam:)))
Roweroholik | 20:55 wtorek, 5 lipca 2011 | linkuj Mój stajenny znów wyjechał na miasto. A tyle razy go prosiłem, że jak nie musi, to żeby nie wyprowadzał auta z garażu.
Goofy601
| 06:46 wtorek, 5 lipca 2011 | linkuj Tylko w sobotę dało się pojeździć ;)
uluru
| 06:49 poniedziałek, 4 lipca 2011 | linkuj Fajna pogodę miałeś, tylko pozazdrościć :) Mój faworyt to ulica lipowa, klasyk no i poole golfowe, piękna tam trawka rośnie :D
pozdrawiam
rowerzystka
| 11:02 niedziela, 3 lipca 2011 | linkuj Udało Ci się pojeździć, u nas całą sobotę padało non stop :(
Adi70
| 09:12 niedziela, 3 lipca 2011 | linkuj A w Łaziskach cały tydzień pogoda BAROWA HAHAHA
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!