Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Dynio z miasteczka Bytom (Kleinfeld). Mam przejechane 54296.81 kilometrów Jeżdżę z prędkością średnią 16.71 km/h. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Dynio.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 38.51km
  • Czas 02:34
  • VAVG 15.00km/h
  • VMAX 33.00km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • HRavg 100 ( 50%)
  • Kalorie 843kcal
  • Sprzęt Scott Aspect 10 (20)
  • Aktywność Jazda na rowerze

KOŁOBRZEG !!!

Środa, 3 sierpnia 2011 · dodano: 07.08.2011 | Komentarze 5

Jutro powrót do domu czyli do szarej rzeczywistości. To jedna z ostatnich okazji zwiedzić sobie gościnna ziemię kołobrzeską. Jadę do Kołobrzegu. Planowałem ten wyjazd od samego początku pobytu ale jakoś nie mogłem się rano pozbierać po poprzednich wieczorach spędzonych do późna przy ognisku i nie tylko ;) Nastawiłem zegarek na 6 wstałem o 7 pozbierałem sprzęty i pojechałem. Na początek trafiłem do portu.



Tutaj mimo wczesnej pory spory ruch. Budują fabrykę lodu co dla mnie brzmi śmiesznie ale jak się okazuje jest on potrzebny do przetwórstwa ryb. Mnóstwo zacumowanych statków z których rozładowywane są ryby i......kamień do umacniania brzegu morskiego przed sztormami. Co śmieszniejsze kamień przypłynął ze Szwecji statkiem TERA który pływa pod banderą Antigua i Barbuda :/ Tanie bandery robią swoje a statków z biało-czerwoną na rufie coraz mniej. Tym bardziej cieszy fakt że są statki które są nasze a w dodatku zajmuja się połowem pysznych ryb dla nas.



Statków w porcie i to różnej maści i przeznaczenia jest w porcie więcej:




Przejeżdżam na drugą stronę kanału portowego:



Tutaj też nie dość że zacumowane są ciekawe statki:





Kiedy siedzę na słupku do cumowania lin w morze wychodzi kuter KOŁ-111 rybacy widzą mnie siedzącego i machają do mnie, jestem trochę zaskoczony szybko się rozglądam czy to aby na pewno do mnie i też im macham. Bardzo miła sytuacja.



Jeden z największych statków jaki udało mi się zauważyć zacumowany to statek Straży Granicznej:



Będąc w porcie odwiedzam latarnię morską. Piękny ceglany obiekt z małą izbą tradycji w środku małym pamiątkarskim sklepikiem oraz ładnie zagospodarowanym otoczeniem.









Tuż obok latarni stoi obelisk upamiętniający pierwszego komendanta kołobrzeskiego portu komandora Stanisława Mieszkowskiego



Samo otoczenie latarni to miejsce na relaks i obcowanie z historią oraz troszeczkę z techniką choćby pokazującą sposób wyciągania na statek kotwicy:





Z tarasu latarni rozpościera się super widok na wejście do poru:



oraz bosmanat, tutaj każda załoga ma meldować swoje przybycie. Nie widziałem aby podpływały statki ale widziałem kilka żaglówek których kapitanowie wchodzili do budynku:



Jadę dalej wzdłuż promenady. Rozkładają się handlujący różnego rodzaju badziewiem odpustowym, lecz nie oni są obiektem, mojego zainteresowania a inne rzeczy choćby pomnik upamiętniający zaślubiny Polski z morzem



Na przeciw na plaży łopocze biało-czerwona:



Trochę dalej wjazd na molo. Wejścia strzeże ostra kasjerka która kasuje za wejście 5 zeta, dziękuję serdecznie i jadę dalej, a molo sobie na pamiątkę fotografuję:





Wzdłuż Kołobrzegu biegnie kawałkami droga rowerowa R-10 głównie asfaltowe kawałki ale też porządna betonówka w parku oświetlona latarniami o wysokości około 1 metra ze światłem skierowanym na drogę, ciekawostka. Droga głównie oznaczona jest tak:



Za jakiś okres czasu będzie tą drogą można dojechać ze Świnoujścia na Hel. Drogą tą jak zresztą i w całym Kołobrzegiem przemieszczają się rzesze rowerzystów zarówno tych z załadowanymi sakwami i przyczepkami jak i tych traktujących rowery jako środek szybkiego transportu. Tutaj zauważyłem że ktoś taki jak ja na "góralu" jest ewenementem, tutaj wszyscy bez wyjątku poruszają się na holendrach !!! Dojeżdżam w okolice dzielnicy Podczele. Tutaj droga rowerowa robi sie węższa i z kostki którą narusza już ząb czasu. Nie jadę nią zbyt długo jedynie do najbliższego "krzaczka" Zawracam i trafiam na małe molo całkowicie puste molo:



Zawracam w kierunku starówki. Po drodze mijam zamaskowanego szosowca ;)



Jestem na Starówce, tutaj sporo zabytków takich jak baszta prochowa, czy też obelisk przed katedrą jak i sama katedra oraz ratusz:









Ciekawym detalem placu jest stylowa latarnia:



Jadąc sobie docieram najpierw do fajnej fontanny:



oraz na Stadion Miejski, niejedno miasto powinno brać przykład z tego jak powinien wyglądać taki obiekt. Obok niego znajduje się duża hala sportowa oraz....lodowisko i....strzelnica :)











Miasto to ie tylko piach tandetne pamiątki itp. to też rzeka Parsęta:



Obok niej na lewym jej brzegu znajduje się źródło wody. Wieki temu po jej odparowaniu (warzeniu) była ona nośnikiem soli która służyła do konserwacji ryb i handlowano nią. Później pod koniec XIX wieku odkryto wartości lecznicze.



Pozdrawiam tych którzy dotrwali do końca tego wpisu :D
Kategoria Samotnie



Komentarze
Roadrunner1984
| 14:18 wtorek, 9 sierpnia 2011 | linkuj Fotki urlopowe super :D:D:D ale ten zarośnięty kolarz ... czad hehehe , Jacek jodu się nawdychał to teraz dobre samopoczucie ma :]Podobno podnosi metabolizm
sargath
| 08:14 poniedziałek, 8 sierpnia 2011 | linkuj a do Szczecina to co w odwiedziny nie wpadłeś ;)
uluru
| 06:30 poniedziałek, 8 sierpnia 2011 | linkuj Kołobrzeg, piękne miasto, dawno mnie tam nie było :) Obiekt sportowy pierwsza klasa..
Ciekawy wpis i zdjęcia tez niczego sobie, taka wirtualna podróż po Kołobrzegu :) bardzo fajna
pozdrawiam
Kajman
| 19:13 niedziela, 7 sierpnia 2011 | linkuj Oj wieki tam nie byłem, ale chyba niewiele się zmieniło
grigor86
| 13:19 niedziela, 7 sierpnia 2011 | linkuj Ja dotrwałem :-) i wcale nie ziewałem!
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!