Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Dynio z miasteczka Bytom (Kleinfeld). Mam przejechane 54296.81 kilometrów Jeżdżę z prędkością średnią 16.71 km/h. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Dynio.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 39.53km
  • Teren 30.00km
  • Czas 02:19
  • VAVG 17.06km/h
  • VMAX 54.70km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • HRavg 123 ( 61%)
  • Kalorie 2200kcal
  • Sprzęt Scott Aspect 10 (20)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kościerzyna prolog czyli operacja pod kryptonimem "IJM"

Czwartek, 24 maja 2012 · dodano: 31.05.2012 | Komentarze 6

A więc po miesiącach przygotowań, tygodniach ćwiczeń i symulacji, gigabajtach wymiany danych udało się w końcu dotrzeć na Kaszuby. Naszym przewodnikiem po tej cudnej krainie jest Monika.
W pierwszą wycieczkę czyli delikatny rozjazd po przyjeździe jedziemy w miasto, aby po nim się poruszać nie trzeba jeździć ulicami. Wszędzie w chodnikach wytyczone są drogi rowerowe po których o dziwo nie chodzą piesi, zdarzyło się że znalazła się na niej zagubiona duszyczka ale takie przypadki można policzyć na palcach jednej ręki a dwa zostaną niewykorzystane. Dalej po objeździe miasta ruszamy w teren. Od razu zrobiło się trudno, wszędzie piach dużo piachu. Nie jestem fanem tego typu nawierzchni ale cóż trzeba jechać. Początkowo niepewnie ale kilka szybkich przejazdów i już czuję się jakbym tu jeździł od wieków. Pojeździliśmy nad jeziorami których nazw nawet nie potrafię wymówić. Wszędzie cisza spokój tego co potrzebowaliśmy czyli ucieczki od zgiełku. CDN...



Komentarze
emonika
| 11:49 piątek, 1 czerwca 2012 | linkuj a moim osobistym zdaniem nie było wcale piachu :D - normalnie przesadzasz ;p
djk71
| 03:24 piątek, 1 czerwca 2012 | linkuj Ładniej by brzmiało: JIM :-) Łatwiej wypowiedzieć... :-)
Roadrunner1984
| 16:02 czwartek, 31 maja 2012 | linkuj No Jacek Fajnie że się tam kręciłeś na rowerku , ciekawe czy zaliczyłeś Wieżycę :D czekamy na wpisy
Nefre
| 09:18 czwartek, 31 maja 2012 | linkuj Człowiek fantastycznie czuje się tam gdzie jest spokój:)))
amiga
| 07:19 czwartek, 31 maja 2012 | linkuj Oj chyba powoli wszyscy potrzebujemy ucieczki od cywilizacji, chodźby na chwilę.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!