Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Dynio z miasteczka Bytom (Kleinfeld). Mam przejechane 54296.81 kilometrów Jeżdżę z prędkością średnią 16.71 km/h. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Dynio.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 65.70km
  • Czas 03:52
  • VAVG 16.99km/h
  • VMAX 44.32km/h
  • Temperatura 23.6°C
  • Kalorie 3541kcal
  • Sprzęt Trek X-Caliber 7
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Mama i Gliwicka masa Krytyczna

Piątek, 6 czerwca 2014 · dodano: 06.06.2014 | Komentarze 2

Dziś wszystko się udało. Przede wszystkim udało sie wyjść o czasie. Pojechałem najpierw na chwilę do mamy. Pogadaliśmy, oddałem wreszcie "naprawiony" telefon. Poleżał trochę i mu przeszło zawieszanie się. Następnie Gliwice. Przyjechałem grubo przed czasem i na ulicy Chorzowskiej skręciłem w prawo w ulicę Szymanowskiego w okolice parku. Wpadam na Żandarmerię Wojskową która sprawdza trzeźwość, pierwszy raz widzę w tej roli żnadarmów. Przejeżdżam park i wyjeżdżam w okolicy ogródków działkowych za stadionem Piast-a. Obok stadionu piękna wieża ciśnień. jaka piękna taka zaniedbana, jak wszystkie.



Na plac Krakowski docieram krótko po 17:15. Jestem pierwszy. Na placu szykują się do koncertu, hałas niesamowity. To nie moja bajka takie głośne dźwięki. Przez lata nasłuchałem się tego na różnych zabezpieczeniach imprez. Przyjeżdża rowerzystów coraz więcej. Pokręciłem po okolicznych uliczkach czytając nazwy wydziałów uczelni wyższych. Jest tego trochę. Przypadł mi do gustu ten budynek. Nie wiem czego w nim uczą ale jest fajny.



Krótko przed 18 ochrona zamyka wszystkie wejścia i dochodzi do spięcia z jednym rowerzystą-fotografem którego nie chcieli wpuścić. Dowiedziałem się też że wieczorem zagra Enej. Przyjeżdża też spóźniona Policja i ruszamy w trasę tak na oko 10 kilometrów a nas jest na oko około 50 osób. Przejazd upływa na rozmowach głónie z tymi których nie widziałem całe wieki. Powrót na plac Krakowski. Grają zespoły przed główną gwiazdą wieczoru. Hałas rozsadzający głowę więc ruszam w kierunku domu. Po drodze zajeżdżam pod szyb Maciej. Widziałem go wieczorem lecz w dzień prezentuje się wspaniale, szczególnie w promieniach zachodzącego słońca.



Detale dodają smaczku.






Komentarze
Dynio
| 19:03 niedziela, 8 czerwca 2014 | linkuj Dziękuję dobrodzieju.
Goofy601
| 12:06 niedziela, 8 czerwca 2014 | linkuj Ten fajny budynek to Wydział Budownictwa :)
Udany to był przejazd, mimo że ochrona koncertu nie bardzo wiedziała co ma z taką zgrają rowerzystów zrobić ;)
Twój Trek "na żywo" prezentuje się super :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!