Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Dynio z miasteczka Bytom (Kleinfeld). Mam przejechane 54296.81 kilometrów Jeżdżę z prędkością średnią 16.71 km/h. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Dynio.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 63.60km
  • Czas 03:21
  • VAVG 18.99km/h
  • VMAX 45.90km/h
  • Temperatura 12.3°C
  • Kalorie 2782kcal
  • Sprzęt Trek X-Caliber 7
  • Aktywność Jazda na rowerze

W poszukiwaniu wieży widokowej w Ożarowicach

Poniedziałek, 19 października 2015 · dodano: 24.10.2015 | Komentarze 2

Wieża widokowa a jak mnie później poprawiono taras widokowy to w okolicy rzadkość. Gdzieś kilka dni temu widziałem że wybudowano taką w okolicy a dokładnie w Ożarowicach.
Plan był taki aby wyjechać w najcieplejszym momencie dnia. Wiadomo, szybko robi się chłodno. Kiedy około południa wyszedłem na balkon i pięknie święciło słońce na błękitnym niebie. Pomyślałem że to chyba ostatni raz kiedy pojadę w krótkich spodenkach.
O 12:30 niebo było szczelnie zasnute przez chmury. Wyjechałem i kilka kilometrów zakładałem "pończoszki" Cóż czas jazdy w krótkich spodenkach na ten sezon mamy z głowy. Pogoda zrobiła się tak paskudna że można było odnieść wrażenie że za chwilę lunie bardzo solidny deszcz. Ołowiane niebo.
Postanowiłem pokręcić po okolicy i zajrzeć w dawno nieodwiedzane miejsca i sprawdzić kilka leśnych dróg które dostały nowe nawierzchnie. Właśnie taka. Prowadzi od ulicy Suchogórskiej a kończy się w tarnowskich Górach kilkadziesiąt metrów od ulicy Żeromskiego.


Niestety dalej nie ma przejazdu. Wymiana kanalizacji i księżycowy krajobraz, nie da się dalej jechać. Trzeba zawrócić i szukać innej drogi. Udaje się przez Segiet i bokami dalej. Wyjeżdżam w Bobrownikach w okolicy kopalni zabytkowej. Tutaj maja swój początek trasy rowerowe ale nie tylko. Na potrzeby Industriady wybudowano kolej o szerokości toru około 241 mm. Wszystko profesjonalnie, łącznie z infrastrukturą i nawet lokomotywownią.
 







Pogoda się ustabilizowała, padać nie będzie...tak postanowiło niebo. Więc jadę do Ożarowic. Droga standardowa przez Radzionków, nic nowego. Ten wagon deportacyjny jest wyjątkowo przygnębiający...

Po kilku minutach jestem nad jeziorem w Świerklańcu. Droga wzdłuż wału zamknięta. Remont przepustu i objazd dla rowerzystów. To ewenement że robi się objazd specjalnie dla rowerzystów no i pieszych.




Z prowizorycznego ale solidnego metalowego mostu można wreszcie zobaczyć jak wygląda przepust wody. Bo normalnie niedostępne a ochrona każdego traktuje jak potencjalnego terrorystę.


Przez las do Oss. W lesie kolorowo. Za lasem zresztą reż.






Nareszcie JEST. Platforma widokowa. Niby nie jest wysoka ale znajduje się na wzniesieniu i fajnie się obserwuje okolicę.





Komentarze
djk71
| 19:17 poniedziałek, 26 października 2015 | linkuj Oj tak, ochrona tam jest jedyna w swoim rodzaju....
grigor86
| 20:18 sobota, 24 października 2015 | linkuj Super atrakcje. Jezioro całkiem spore. Szkoda, że nie zrobiłeś choć jednego zdjęcia z wieży widokowej....ciekawi mnie co też stamtąd widać.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!