Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Dynio z miasteczka Bytom (Kleinfeld). Mam przejechane 54296.81 kilometrów Jeżdżę z prędkością średnią 16.71 km/h. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Dynio.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 59.95km
  • Teren 2.00km
  • Czas 03:14
  • VAVG 18.54km/h
  • VMAX 41.10km/h
  • Temperatura 7.8°C
  • Kalorie 2756kcal
  • Sprzęt Trek X-Caliber 7
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lodowate słońce

Niedziela, 7 lutego 2016 · dodano: 08.02.2016 | Komentarze 0

Piękne słońce, zero chmur. Tylko wiatr. Ale zawsze pod wiatr. Wychodzę z domu. No wieje ale ciepło. Ruszam i pierwsze podmuchy wiatru nie dość że zatrzymują to chłodzą. Jednak stwierdzam że po kilkunastu kilometrach rozgrzeję się. Nic bardziej mylnego, marzłem i to bardzo. Po dwudziestym kilometrze nogi miałem zmrożone. Po raz kolejny przekonuję sie że potrzebne mi są ogrzewające wkładki. No może kiedyś....
Trasa to żadna nowość. Do Świętochłowic, Katowic i powrót przez Park Śląski (WPKiW) do domu. W samym parku chciałem aby mieszkanie było trochę bliżej :D No nie lubię marznąć. Wiem, ponarzekałem sobie.

W Chorzowie Batorym przy ulicy Armii Krajowej 91 na elewacji piekarni...Tyle razy przejeżdżam a pierwszy raz zauważyłem.

Na bocznicy stacji Katowice czekał na zatrudnienie EN75 (Flirt).

Pokręciłem się po okolicy dworca kolejowego ale że żaden ciekawy skład nie miał odjeżdżać przez najbliższą godzinę, to pojechałem do Parku Kościuszki. Chyba każdy z nas zna historię obrony wieży spadochronowej przez harcerzy we wrześniu 1939 roku. Tutaj po ponad siedemdziesięciu latach czuć historię...




Nie zabawiłem tutaj długo. Ludzi spacerujących mnóstwo. Nie ma co przeszkadzać. Pokręciłem w kierunku lotniska oraz Doliny Trzech Stawów. I tutaj tłumy więc asfaltem przed siebie. Zatrzymuję się dopiero przy "plaży" Plaża to chyba spore nadużycie, ale latem są tutaj tłumy. Dziwnie się chyba wypoczywa obok pędzących autostradą samochodów. Ale jak kto lubi !?

Centrum i jego charakterystyczne punkty. Spodek i pomnik Powstańców Śląskich.

Kierunek Bytom, gdyby można było wejść do tramwaju to skorzystałbym z tej formy podwózki, moje nogi zamarzły. Trzeba być jednak twardym. Jadę dalej. Park Ślaski i interaktywny komar, instalacja z kamerą która przesyła obraz na żywo który można sobie później zobaczyć w formie zdjęć po klatkowych. Chwilowo nieczynny.

Ostatni przystanek to Żabie Doły i zimny zachód słońca.

Powrót do do domu kompletnie "bez prądu" Za duże przerwy.




Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!