Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Dynio z miasteczka Bytom (Kleinfeld). Mam przejechane 54296.81 kilometrów Jeżdżę z prędkością średnią 16.71 km/h. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Dynio.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Samotnie

Dystans całkowity:40963.38 km (w terenie 2831.78 km; 6.91%)
Czas w ruchu:2377:35
Średnia prędkość:17.23 km/h
Maksymalna prędkość:99.90 km/h
Suma podjazdów:20598 m
Maks. tętno maksymalne:217 (100 %)
Maks. tętno średnie:155 (77 %)
Suma kalorii:1761595 kcal
Liczba aktywności:1324
Średnio na aktywność:30.96 km i 1h 48m
Więcej statystyk
  • DST 11.52km
  • Czas 00:32
  • VAVG 21.60km/h
  • VMAX 54.90km/h
  • Temperatura 24.4°C
  • Kalorie 567kcal
  • Sprzęt Trek X-Caliber 7
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPD

Środa, 20 lipca 2016 · dodano: 23.07.2016 | Komentarze 0




  • DST 15.75km
  • Czas 00:50
  • VAVG 18.90km/h
  • VMAX 47.90km/h
  • Temperatura 16.8°C
  • Kalorie 1224kcal
  • Sprzęt Trek X-Caliber 7
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPD

Poniedziałek, 18 lipca 2016 · dodano: 19.07.2016 | Komentarze 0

Do pracy we mgle, potem mżawce by kończyć jazdę w ulewie. Po pracy dwie sprawy i do domu.




  • DST 16.79km
  • Czas 00:54
  • VAVG 18.66km/h
  • VMAX 47.30km/h
  • Temperatura 24.2°C
  • Kalorie 791kcal
  • Sprzęt Trek X-Caliber 7
  • Aktywność Jazda na rowerze

73 Tour de Pologne Premia Specjalna w Bytomiu

Środa, 13 lipca 2016 · dodano: 19.07.2016 | Komentarze 0


Jeśli niniejsza relacja, zdjęcie, krzywdzi Twoje uczucia religijne lub inne które masz, przekonania, kulturę, godzi w zasady, gust, smak, to masz prawo nie czytać tej relacji oraz prychnąć pod nosem "debil" pod moim adresem i zamiast komentować, skupić się na innych, konstruktywnych czynnościach, które sprawiają Ci przyjemność.


69 lat Bytom czekał na ten dzień. Jak łatwo policzyć było to w 1947 roku czyli rok przed urodzeniem mojej mamy że o sobie nie wspomnę. W 1948 roku metę i start miał Wyścig Pokoju ale Tour de Pologne to TdP :D W końcu nadszedł tan dzień. Jako stowarzyszenie jesteśmy organizatorem więc trzeba być wcześniej. Bałem się tego dnia, bałem się tego przeżycia. Niepotrzebnie, choć może potrzebnie. Bo kiedy przejeżdżali kolaże to gdyby jechali jeszcze 10 sekund dłużej to poryczałbym się i to równo. Dzięki ciemnym okularom nie było widać że uroniłem łzę...dobra dwie łzy.
Wzdłuż trasy przejazdu wysług szacunkowych wyliczeń stało kilkanaście tysięcy osób. Myślę że to nie ostatnia impreza tego typu, będzie kontynuacja. 












Kategoria Samotnie


  • DST 34.52km
  • Teren 3.00km
  • Czas 01:53
  • VAVG 18.33km/h
  • VMAX 49.60km/h
  • Temperatura 25.7°C
  • Kalorie 1551kcal
  • Sprzęt Trek X-Caliber 7
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tour de Pologne

Wtorek, 12 lipca 2016 · dodano: 19.07.2016 | Komentarze 0

Mała "inspekcja" tego co dzieje się w Tarnowskich Górach przy organizacji Tour de Pologne. Wszystko w powijakach więc zjadłem lody w Mio Caffe które polecam.


  • DST 35.39km
  • Teren 11.00km
  • Czas 01:58
  • VAVG 17.99km/h
  • VMAX 59.10km/h
  • Temperatura 27.2°C
  • Kalorie 1515kcal
  • Sprzęt Trek X-Caliber 7
  • Aktywność Jazda na rowerze

Reset po pracy

Niedziela, 10 lipca 2016 · dodano: 11.07.2016 | Komentarze 0

Jeśli niniejsza relacja, zdjęcie, krzywdzi Twoje uczucia religijne lub inne które masz, przekonania, kulturę, godzi w zasady, gust, smak, to masz prawo nie czytać tej relacji oraz prychnąć pod nosem "debil" pod moim adresem i zamiast komentować, skupić się na innych, konstruktywnych czynnościach, które sprawiają Ci przyjemność.


Dwanaście godzin w pracy. Niedziela mimo że upalna to mieszczanie nie gnębili mnie problemami. Nadrobiłem zaległości. Uporządkowałem szuflady i nie tylko i wybiła upragniona godzina osiemnasta. Przez cmentarz pojechałem w stronę Świerklańca. Tą samą trasą pojechał rano Olek ale lustrować postępy budowy A1. Ja zauważyłem na mapie że w pewnym momencie prosta droga prowadząca do Oss w lesie skręca i biegnie wokół jeziora. Postanowiłem to sprawdzić. Za pierwszym razem wjechałem za głęboko do wsi i wróciłem i skręciłem do lasu. Zatrzymałem się sprawdzić mapę i stałem się karmą dla komarów i cholera wie jakiej innej latającej patologii. Zawróciłem i u tubylców w pobliskiej restauracji dowiedziałem się że mam jechać wskazaną paluszkiem pani bufetowej ścieżką i dojadę do Świerklańca. Więc pojechałem. Początkowo polną droga która po kilkuset metrach stała się ścieżką po dawnej kolei. Dowiedziałem się że była to
"piaskówka" z okolic Rogoźnika gdzie jeziora powstały po wyrobiskach piasku do Chechła które zostało zalane po zakończeniu wydobycia. Tyle udało mi się dowiedzieć.
Tą ścieżką po spektakularnym upadku, szkoda że bez świadków. Zawsze kiedy robię coś fajnego to nikt tego nie widzi ;) dojechałem do drogi numer 78. Kiedy stałem popijając wodę z kierunku Częstochowy wyjechały dwie rowerzystki, pomachały i pojechały. Włączyłem się do ruchu i po kilkuset metrach dojechałem do nich. Na koszulkach miały napisy że pielgrzymka na Jasną Górę i że w dniach 7-10 lipca, chyba wracały...
Panie pojechały w kierunku Piekar Sląskich a ja w kierunku Orzecha po drodze posilając się trochę miejscowym regionalnym kebabem. Kiedy ruszyłem tuż obok domu sołtysa zauważyłem że na kontrapasie parkuje sobie uroczy mikrobus. Coś mam ostatnio urodzaj na takie akcje. Zrobiłem zdjęcie i pojechałem dalej. 


Parkuję sobie na kontrapasie
Parkuję sobie na kontrapasie © Dynio




  • DST 9.79km
  • Czas 00:29
  • VAVG 20.26km/h
  • VMAX 44.30km/h
  • Temperatura 22.6°C
  • Kalorie 428kcal
  • Sprzęt Trek X-Caliber 7
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPD

Sobota, 9 lipca 2016 · dodano: 10.07.2016 | Komentarze 0

Do pracy i do domu. Czyste szaleństwo.



  • DST 53.49km
  • Czas 03:33
  • VAVG 15.07km/h
  • VMAX 52.70km/h
  • Temperatura 24.4°C
  • Kalorie 2628kcal
  • Sprzęt Trek X-Caliber 7
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nieudana Masa Krytyczna w Katowicach

Piątek, 8 lipca 2016 · dodano: 10.07.2016 | Komentarze 2

Po kilku latach przerwy reaktywowano Katowicką Masę Krytyczną. Nie ma szczęścia ta impreza do organizatorów. Bodaj już trzy razy doświadczałem jej upadku. Zawsze kiedy już wszystko zaczynało się układać wszystko nagle trafiał szlag. Organizatorzy odchodzili, były to głównie młode osoby które szły w swoją "stronę" zaczynały studiować pozakładali rodziny itp. Na takie sprawy zabrakło pewnie czasu.
Pojechałem zobaczyć kolejną odsłonę tej imprezy. Ale nie trafiłem na miejsce startu. Około 17:45 kręciłem się obok Centrum KongresowegoNOSPR ale większej grupy rowerzystów nie zauważyłem.
Trudno się mówi, pewnie źle szukałem. Okaże się po dwóch dniach że jednak nie spojrzałem w prawo a w lewo. Trudno, moja wina. Wracam do Centrum. Okolice Centrum Kongresowego to atrakcyjna okolica ale nie charakterystyczne schody. Zbudowano je tak że trzeba meandrować. Od tego schodzenia może zakręcić się w głowie, tym bardziej że schodów i ich stopni po prostu nie widać.


Schody...schody...schody

Schody...schody...schody © Dynio

Miałem ochotę na lody, takie prawdziwe jak to się teraz mówi modnie rzemieślnicze ale w dwóch punktach jakie znam były takie kolejki że się odechciewało...
Podobnie jak jeździć po drogach rowerowych. Niewiele ich w centrum a jak już jest to zawsze znajdzie się artysta...


"Ale ja tylko na momencik, włączę awaryjne to wszyscy sobie pomyślą że mi się auto zepsuło...a mogłem przecież stanąć na torach tramwajowych, albo nie bo zablokowałbym ruch i pasażerowie byliby źli. A tam zaparkuję na drodze rowerowej, nie będzie to przecież przeszkadzało rowerzystom"

A postoje sobie

A postoje sobie © Dynio

Rowerzysta jak głodny to zły, jak bardzo głodny to bardzo zły a ja to nawet jestem wściekły. Nie udało się z lodami pomyślałem o zapiekance. Ale kolejka ta sama, bo piątek, bo łikend, bo wszyscy głodni wyszli z pracy. Wracam do domu. Przypomniałem sobie o budce z kebabami na ulicy Gliwickiej. Tam też zawsze kolejki. Dzisiaj mam szczęście. Jestem pierwszy jupila !!!

Najlepsze jedzenie w Katowicach
Najlepsze jedzenie w Katowicach © Dynio





  • DST 38.53km
  • Teren 5.00km
  • Czas 02:02
  • VAVG 18.95km/h
  • VMAX 53.30km/h
  • Temperatura 21.5°C
  • Kalorie 1663kcal
  • Sprzęt Trek X-Caliber 7
  • Aktywność Jazda na rowerze

Drugi dzień, druga ulewa

Poniedziałek, 27 czerwca 2016 · dodano: 27.06.2016 | Komentarze 0

Musiałem wyjść. Zresetować "twardego" Tak czasem trzeba, po prostu wyjść. Więc wyszedłem z rowerem. Niedaleko. No i wracając zmokłem. Tak konkretnie. Drugi dzień pod rząd.



  • DST 31.24km
  • Czas 01:57
  • VAVG 16.02km/h
  • VMAX 46.30km/h
  • Temperatura 26.6°C
  • Kalorie 1428kcal
  • Sprzęt Trek X-Caliber 7
  • Aktywność Jazda na rowerze

13 Bytomski Rodzinny Rajd Rowerowy

Niedziela, 26 czerwca 2016 · dodano: 26.06.2016 | Komentarze 0

Trzynasta edycja naszego rajdu. Czy pechowa ? To zależy jak na to spojrzeć ;) Otóż naszym imprezom rowerowym zawsze towarzyszyły ekstrema pogodowe. Były temperatury od -28 do 36°C. Była też woda po ośki kół rowerów. Od samego początku zapowiadało się na deszcz. Myśleliśmy że ten dzisiejszy deszcz albo w jakiś cudowny sposób sobie odpuści albo spadnie na koniec. Myliliśmy się. W 85 osób wyjechaliśmy z Rynku. Jechało się fajnie. Jak zawsze humory dopisywały. Pierwszy postój z dwóch mieliśmy zaplanowany w Szombierkach. Dojechaliśmy na miejsce. Kilka chwil na napicie się wody z takiego dużegoooo "bidonu" z wodą jaki podstawiło na BPK i ruszamy dalej. Jak tylko ruszyliśmy, zerwał się wiatr, zagrzmiało i zaczęło padać. Najpierw pojedyncze krople potem już regularny ulewny deszcz. Kilometr dalej podejmujemy decyzję że odpuszczamy, szkoda ludzi męczyć a jazda w ulewie większości co zrozumiałe nie odpowiada. Skręcamy do śródmieścia. Pod budynkiem UM kończymy imprezę. Rozdajemy obiecane odblaski mimo wszystko uśmiechniętym rowerzystom. Mam nadzieję że następna impreza już bez przygód.



  • DST 30.12km
  • Czas 01:53
  • VAVG 15.99km/h
  • VMAX 46.90km/h
  • Temperatura 33.4°C
  • Sprzęt Trek X-Caliber 7
  • Aktywność Jazda na rowerze

84 Bytomska Masa Krytyczna

Piątek, 24 czerwca 2016 · dodano: 25.06.2016 | Komentarze 0

Równiutka setka rowerzystów.