Info
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2023, Sierpień14 - 1
- 2023, Lipiec24 - 0
- 2023, Czerwiec26 - 7
- 2023, Maj27 - 2
- 2023, Kwiecień22 - 5
- 2023, Marzec10 - 2
- 2023, Luty1 - 1
- 2023, Styczeń9 - 4
- 2022, Grudzień3 - 0
- 2022, Listopad5 - 1
- 2022, Październik18 - 0
- 2022, Wrzesień24 - 1
- 2022, Sierpień13 - 0
- 2022, Lipiec9 - 0
- 2022, Czerwiec22 - 0
- 2022, Maj16 - 2
- 2022, Kwiecień10 - 3
- 2022, Marzec11 - 5
- 2022, Luty6 - 6
- 2021, Październik4 - 0
- 2021, Wrzesień16 - 0
- 2021, Sierpień14 - 0
- 2021, Lipiec9 - 1
- 2021, Czerwiec11 - 0
- 2021, Maj11 - 3
- 2021, Kwiecień3 - 2
- 2021, Marzec1 - 0
- 2021, Luty1 - 0
- 2020, Grudzień1 - 0
- 2020, Październik1 - 0
- 2020, Wrzesień6 - 0
- 2020, Sierpień12 - 1
- 2020, Lipiec14 - 0
- 2020, Czerwiec8 - 4
- 2020, Maj6 - 3
- 2020, Kwiecień16 - 29
- 2020, Marzec6 - 8
- 2020, Luty1 - 1
- 2020, Styczeń2 - 2
- 2019, Listopad2 - 0
- 2019, Październik2 - 3
- 2019, Wrzesień7 - 0
- 2019, Sierpień17 - 2
- 2019, Lipiec13 - 0
- 2019, Czerwiec26 - 2
- 2019, Maj3 - 2
- 2019, Kwiecień5 - 5
- 2019, Marzec7 - 11
- 2019, Luty3 - 0
- 2018, Listopad3 - 0
- 2018, Październik5 - 0
- 2018, Wrzesień16 - 7
- 2018, Sierpień12 - 4
- 2018, Lipiec9 - 0
- 2018, Czerwiec14 - 0
- 2018, Maj12 - 7
- 2018, Kwiecień15 - 26
- 2018, Marzec5 - 12
- 2018, Luty3 - 3
- 2018, Styczeń1 - 2
- 2017, Grudzień1 - 0
- 2017, Listopad5 - 0
- 2017, Październik5 - 0
- 2017, Wrzesień11 - 0
- 2017, Sierpień15 - 5
- 2017, Lipiec8 - 3
- 2017, Czerwiec14 - 4
- 2017, Maj12 - 9
- 2017, Kwiecień11 - 14
- 2017, Marzec4 - 2
- 2017, Luty3 - 1
- 2017, Styczeń1 - 1
- 2016, Grudzień1 - 0
- 2016, Listopad3 - 0
- 2016, Październik5 - 6
- 2016, Wrzesień6 - 4
- 2016, Sierpień14 - 4
- 2016, Lipiec13 - 2
- 2016, Czerwiec12 - 10
- 2016, Maj10 - 6
- 2016, Kwiecień12 - 9
- 2016, Marzec7 - 4
- 2016, Luty2 - 2
- 2016, Styczeń4 - 2
- 2015, Grudzień2 - 3
- 2015, Listopad3 - 4
- 2015, Październik5 - 9
- 2015, Wrzesień8 - 12
- 2015, Sierpień11 - 3
- 2015, Lipiec15 - 16
- 2015, Czerwiec13 - 14
- 2015, Maj9 - 7
- 2015, Kwiecień6 - 6
- 2015, Marzec2 - 0
- 2015, Luty5 - 3
- 2015, Styczeń5 - 5
- 2014, Grudzień1 - 1
- 2014, Listopad5 - 5
- 2014, Październik4 - 6
- 2014, Wrzesień11 - 9
- 2014, Sierpień10 - 10
- 2014, Lipiec17 - 24
- 2014, Czerwiec16 - 16
- 2014, Maj10 - 14
- 2014, Kwiecień17 - 30
- 2014, Marzec5 - 8
- 2014, Luty9 - 28
- 2014, Styczeń6 - 20
- 2013, Grudzień5 - 6
- 2013, Listopad5 - 12
- 2013, Październik11 - 17
- 2013, Wrzesień18 - 27
- 2013, Sierpień17 - 21
- 2013, Lipiec20 - 54
- 2013, Czerwiec2 - 11
- 2013, Maj15 - 53
- 2013, Kwiecień12 - 48
- 2013, Marzec5 - 29
- 2013, Luty4 - 14
- 2013, Styczeń7 - 18
- 2012, Listopad6 - 21
- 2012, Październik6 - 8
- 2012, Wrzesień12 - 45
- 2012, Sierpień16 - 43
- 2012, Lipiec16 - 88
- 2012, Czerwiec8 - 35
- 2012, Maj11 - 64
- 2012, Kwiecień13 - 61
- 2012, Marzec5 - 39
- 2012, Styczeń2 - 13
- 2011, Grudzień5 - 34
- 2011, Listopad9 - 59
- 2011, Październik7 - 27
- 2011, Wrzesień12 - 41
- 2011, Sierpień17 - 60
- 2011, Lipiec17 - 50
- 2011, Czerwiec14 - 101
- 2011, Maj16 - 115
- 2011, Kwiecień14 - 118
- 2011, Marzec15 - 97
- 2011, Luty7 - 47
- 2011, Styczeń9 - 37
- 2010, Grudzień4 - 29
- 2010, Listopad7 - 31
- 2010, Październik14 - 71
- 2010, Wrzesień24 - 71
- 2010, Sierpień21 - 103
- 2010, Lipiec23 - 98
- 2010, Czerwiec18 - 52
- 2010, Maj9 - 72
- 2010, Kwiecień21 - 140
- 2010, Marzec14 - 117
- 2010, Luty5 - 27
- 2010, Styczeń4 - 30
- 2009, Grudzień10 - 80
- 2009, Listopad7 - 45
- 2009, Październik2 - 13
- 2009, Wrzesień9 - 27
- 2009, Sierpień11 - 29
- 2009, Lipiec11 - 22
- 2009, Czerwiec14 - 9
- 2009, Maj12 - 6
- 2009, Kwiecień9 - 0
- 2009, Styczeń2 - 0
- 2008, Listopad1 - 0
- 2008, Październik2 - 0
- 2008, Wrzesień3 - 0
- 2008, Sierpień9 - 0
- 2008, Lipiec15 - 0
- 2008, Czerwiec20 - 0
- 2008, Maj15 - 0
- 2008, Kwiecień5 - 0
- 2008, Marzec2 - 0
- 2008, Luty1 - 0
- 2008, Styczeń1 - 0
- 2007, Wrzesień2 - 0
- 2007, Sierpień7 - 0
- 2007, Lipiec4 - 0
- 2007, Czerwiec1 - 0
- 2007, Maj4 - 2
- 2007, Kwiecień2 - 0
- 2006, Październik1 - 0
- 2006, Wrzesień1 - 0
- 2006, Sierpień1 - 0
- 2006, Lipiec6 - 0
- 2006, Czerwiec1 - 0
- 2006, Maj3 - 0
- 2006, Kwiecień5 - 0
- 2005, Październik5 - 0
- 2005, Wrzesień14 - 0
- 2005, Sierpień10 - 0
- 2005, Lipiec8 - 0
- 2005, Czerwiec6 - 0
- 2005, Maj3 - 0
- 2005, Kwiecień7 - 0
- 2005, Marzec1 - 0
- 2004, Wrzesień4 - 0
- 2004, Sierpień5 - 0
- 2004, Lipiec12 - 0
- 2004, Czerwiec8 - 0
- 2004, Maj2 - 0
- 2003, Sierpień5 - 0
- 2003, Lipiec7 - 0
- 2003, Czerwiec14 - 0
- 2003, Maj8 - 0
Wpisy archiwalne w kategorii
Samotnie
| Dystans całkowity: | 40963.38 km (w terenie 2831.78 km; 6.91%) |
| Czas w ruchu: | 2377:35 |
| Średnia prędkość: | 17.23 km/h |
| Maksymalna prędkość: | 99.90 km/h |
| Suma podjazdów: | 20598 m |
| Maks. tętno maksymalne: | 217 (100 %) |
| Maks. tętno średnie: | 155 (77 %) |
| Suma kalorii: | 1761595 kcal |
| Liczba aktywności: | 1324 |
| Średnio na aktywność: | 30.96 km i 1h 48m |
| Więcej statystyk | |
- DST 56.15km
- Czas 02:51
- VAVG 19.70km/h
- VMAX 51.00km/h
- Temperatura 21.8°C
- HRavg 123 ( 61%)
- Kalorie 2744kcal
- Sprzęt Scott Aspect 10 (20)
- Aktywność Jazda na rowerze
Kolejka
Niedziela, 14 lipca 2013 · dodano: 14.07.2013 | Komentarze 2
Po nieudanej rowerowej sobocie, czyli mojej rezygnacji z Night Biking. Nie lubię jeździć w deszczu po deszczu, po mokrym. Dziś pogoda o wiele lepsza mimo że trochę po drodze wiało. Miałem jechać na lotnisko Pyrzowice popatrzeć na samoloty. Powrót natomiast z Miasteczka Śląskiego kolejką wąskotorową. Sprawdziłem rozkład odjazdów i okazało się że zmiana, otóż w poprzednich latach ostatni kurs odbywał się o godzinie 18 teraz o 17 więc mało czasu zwłaszcza że minęła 14. W sumie wyjechałem około 14:30. Jechało się świetnie, od Wymysłowa trochę lasem. Myślałem że po wczorajszym deszczu będzie błota ale było OK. Dojechałem do Sączowa i miałem za mało czasu a za dużo kilometrów. Przycisnąłem ile siły w nogach zatrzymując się dwa razy. Raz na Colę a raz na zdjęcie oznakowania drogi rowerowej w Miasteczku Śląskim. Tym razem odloty i przyloty muszą poczekać.
Znak rowerowy© Dynio
Dokładnie o 16:59 wjeżdżam na peron kolejki. Tam luz i piknik nikt się nie śpieszy a już na pewno kolejka :/ Odjeżdża w sumie chyba 17:10. Usadowiłem się w ostatnim rowerowym wagonie wraz z trzema rowerzystami z Sosnowca trzema wózkami oraz starsza mocno wypitą starszą panią która mając mocną cukrzycę napiła się alkoholu który mocno zaszkodził co spowodowało już w Bytomiu konieczność wezwania pogotowia.
Przejechaliśmy prawdopodobnie obok największego istniejącego węzła kolejowego w Tarnowskich Górach. Lubię zapach kolei.

PKP Tarnowskie Góry© Dynio
Na stacji w Bytomiu pożegnałem towarzyszy podróży którzy pojechali w kierunku Katowic a ja pokręciłem się po mieście. Na koniec na jednym z wagonów tabliczka z linią pociągu, niestety nie wiem jak się nazywa fachowo.

Tablica kolejowa© Dynio
W Parku Miejskim zmiany i to duże. Cały przechodzi rewitalizację. Najefektowniej wygląda to w okolicy stawu północnego którego otoczenie zmieniło się całkowicie. Wiele jest do zrobienia ale to co jest już prezentuje się okazale.

Park Miejski W Bytomiu© Dynio
Kategoria Akcja "Dbam o Zdrowie!!!", Samotnie
- DST 22.36km
- Czas 01:06
- VAVG 20.33km/h
- VMAX 65.30km/h
- Temperatura 13.0°C
- HRavg 121 ( 60%)
- Kalorie 1017kcal
- Sprzęt Scott Aspect 10 (20)
- Aktywność Jazda na rowerze
Zabrzańska Masa Krytyczna czyli...
Piątek, 12 lipca 2013 · dodano: 12.07.2013 | Komentarze 1
...kolejny raz się nie udało przez pogodę. Znawcy tematu wiedzą że do Zabrza zawsze miałem "pod górkę" jeśli chodzi o pogodę bo ulicami to z górki ;) Co się wybrałem to albo śnieżyca, albo burza zaraz po wyjściu z domu albo ulewa jak dziś. Ale od początku. Na ZMK byłem ostatnio ? Nie pamiętam. Myślałem że fatum w postaci pogody już mnie ominęło ale nie. Jest dalej tylko później się ujawnia. Wczoraj o ZMK zagadnął mnie Raptor. Od razu odpowiedziałem że raczej nie, nie miałem planów z Zabrzem na piątek. Na wyjazd zdecydowałem się o 17:30. Wyjechałem było fajnie, trochę chmur ale i słońce się przebijało. Po 5 kilometrach zaczęło wiać i wiedziałem że będzie padać i że będzie to niedługo. Dojechałem do Mikulczyc...i leje. Zajechałem na przystanek. Parę minut posiedziałem, napisałem sms-a jak mi to ciężko i źle i wróciłem do domu :( Tak oto zaliczyłem kolejne nieudane podejście a właściwie podjazd na ZMK. Kategoria Masa Krytyczna, Samotnie
- DST 14.72km
- Teren 1.16km
- Czas 00:50
- VAVG 17.66km/h
- VMAX 42.00km/h
- Temperatura 26.0°C
- Sprzęt Scott Aspect 10 (20)
- Aktywność Jazda na rowerze
DPD
Wtorek, 9 lipca 2013 · dodano: 11.07.2013 | Komentarze 3
Po urlopowej przerwie do służby na rowerze. Po 18 pojechałem na kilka chwil do mamy. Nareszcie zakończono budowę wiaduktów GKW. Dobrze bo to duże ułatwienie i nie chodzi o rower bo można objechać co prawda ruchliwymi drogami bez ddr-ów ale piesi których wiele mają łatwiej. Szerokie przejazdy dla rowerów i ma być droga rowerowa, na razie jest klepisko rozjeżdżone przez maszyny budowlane.
Nowe wiadukty© Dynio
Nigdy tego nie robiłem i nie chcę tego robić a mianowicie wykorzystywać swojego stanowiska do chyba prywatnych celów ale chyba nie da się inaczej. Choć nie sam jeżdżę tą drogą rowerową. Otóż ten Fiat doprowadza mnie do białej gorączki. Zawsze tutaj parkuje ale nie musi, w tej same odległości jest mała uliczka prawie całkowicie pozbawiona ruchu ale trzeba parkować na drodze rowerowej.

Przyjemniaczek :/© Dynio
/
/
Kategoria Do służby i ze służby, Samotnie
- DST 71.22km
- Teren 0.50km
- Czas 04:16
- VAVG 16.69km/h
- VMAX 43.80km/h
- Temperatura 24.8°C
- HRavg 118 ( 59%)
- Kalorie 3647kcal
- Sprzęt Scott Aspect 10 (20)
- Aktywność Jazda na rowerze
Katowice po raz...enty
Niedziela, 7 lipca 2013 · dodano: 10.07.2013 | Komentarze 5
Lubię Katowice, zresztą zawsze lubiłem i świetnie mi się po nich jeździ. Dziś kolejny wyjazd do Katowic właśnie. 3 Stawy. Nigdy tu nie byłem...nie...byłem raz ale w nocy i raz w dzień ale to przez chwilę więc nie było okazji zobaczyć czegokolwiek.Więc wyjechałem po skromnym obiedzie. trasa zawsze ta sama, przez Śródmieście. Po drodze niedaleko domu w Karbiu prawdziwy "kwiatek" na całej szerokości zaparkowana wywrotka. Kierowca poszedł do monopolowego. Był tam naprawdę około 30 sekund więc zdążyłem zrobić zdjęcie. Kierowca nie wyniósł żadnego zakupu.

Wywrotka na chodniku© Dynio
Kolejny przystanek na trasie to Świętochłowice. Miasto to obchodzi okrąglutkie 700 lat. Nie trafiłem na żadne specjalne uroczystości ale jedna sprawa przykuła moją uwagę. Otóż mural na ścianie, niby zwykły a jednak...są balkony ? tak są ale namalowane. Na pierwszy rzut oka nie do rozpoznania. Wygląda to świetnie.

Malowany balkon© Dynio
Na ulicy Katowickiej obrośnięta stara kamienica, gdyby jeszcze cegły oczyszczono to efekt rewelacyjny ale i tak wygląda to fajnie.

Zarośnięty© Dynio
Trochę dalej jestem świadkiem oględzin wypadku. Młody 32 lata motocyklista uderzył w bariery energochłonne. Zginął na miejscu. Jego motocykl leżał około 200 metrów dalej na środku jezdni.

Wypadek motocyklisty© Dynio

Wypadek motocyklisty© Dynio
Nie zabawiłem tutaj długo [*]
Zawitałem pod siedzibę katowickich strażników. Wiedziałem że się przenieśłi. Komendę mają fajną.

Straż Miejska© Dynio
Centrum ma mnóstwo pięknych kamienic, często bogato zdobionych. Kiedyś chciało się budować i starać o wygląd. Dziś jakaś bylejakość. Dobrze że są zarządcy dbający o to co pozostało.

Figura© Dynio
Rozgłośnia Polskiego Radia w Katowicach z tego co wiem działa nieprzerwanie od 1927 roku, kawał czasu. Mieści się w budynku przy ulicy Ligonia 29. Piękny gmach, przed którego na ławeczce można sobie przysiąść obok Stanisława Ligonia.

Polski Radio Katowice© Dynio

Stanisław Ligoń© Dynio
Trochę pokręciłem wśród zabytkowych kamienic i trafiłem do celu czyli Doliny Trzech Stawów. Wokół jednego ze stawów pełno leniwców czyli grill i piwo z Biedry :/ Pojechałem stąd czym prędzej.

Plażing© Dynio
Pojeździłem po okolicy a głównie po głównej alejce wśród rolkarzy i rowerzystów. Zaglądnąłem też na lotnisko ale nie jest ono jakieś rewelacyjne.

Lotnisko Muchowiec© Dynio
Dobra...koniec zwiedzania. Jadę na lody do Ikei. Dobre są i samemu się je robi :P Ale nie dojechałem. Po drodze kukurydze, czyli wieżowce.

Kukurydze© Dynio
Zaintrygował mnie ten napis.

Szyld© Dynio
Po kopalni został jedynie szyb i....nowe Muzeum Śląskie....pod ziemią. Tyłami wracam do Centrum i kieruję się do domu. Obok Centrum Handlowego Silesia to i palmy i piaseczek czyli kolejny plażing a i w siatę można zagrać. Widzów może nie tyle co w spodku ale zawsze coś ;)

Siatkówka© Dynio
Na pograniczy Katowic i Chorzowa a dokładnie w Dąbiu na ulicy Dębowej róg Sportowa jest Pizzeria Marcello. Jeśli ktoś będzie po drodze głodny to serdecznie polecam.
Już bez przystanków powrót do siebie. W Żabich Dołach dalej pięknie...

Żabie Doły© Dynio
Kategoria Akcja "Dbam o Zdrowie!!!", Samotnie
- DST 41.24km
- Teren 20.50km
- Czas 02:30
- VAVG 16.50km/h
- VMAX 50.00km/h
- Temperatura 25.0°C
- HRavg 119 ( 59%)
- Kalorie 1983kcal
- Sprzęt Scott Aspect 10 (20)
- Aktywność Jazda na rowerze
Pętla wokół Bytomia
Sobota, 6 lipca 2013 · dodano: 06.07.2013 | Komentarze 4
Nie miałem pomysłu na wyjazd. Jedynym rozsądnym rozwiązaniem było pojeździć po najbliższej okolicy nie ruszając się z miasta. Pojechałem trasą Rodzinnego Rajdu Rowerowego czyli peryferiami miasta. Po pomidorowej z makaronem pojechałem. Wczoraj mocno lało więc leśne drogi zabłocone. Jednak jechało się zupełnie fajnie, jedyna przeszkoda to...komary. Jak żadnego roku są ich tysiące. Po prostu po zatrzymaniu się na chwilkę obsiadają błyskawicznie i nawet nie chcą uciekać.
Las Miechowicki© Dynio
Rezerwat Segiet jak zwykle piękny, nic dodać nic ująć po prostu piękny.

Rezerwat Segiet© Dynio
No granicy z Piekarami Śląskimi trwa remont fragmentu alei Jana Pawła II. Był to najbardziej zniszczony fragment jezdni. Brak wokół akcentów rowerowych ale bez strachu. Po obu stronach biegną szerokie asfaltowe chodniki które nie są używane przez pieszych, więc droga wolna :D

Remont drogi© Dynio

Remont drogi© Dynio

Remont drogi© Dynio
- DST 4.40km
- Teren 4.40km
- Czas 00:36
- VAVG 8:10min/km
- VMAX 3:31min/km
- Temperatura 25.0°C
- HRavg 125 ( 62%)
- Kalorie 491kcal
- Aktywność Nordic Walking
Kije
Środa, 3 lipca 2013 · dodano: 03.07.2013 | Komentarze 0
Poranny leśny spacer z kijami. Jest jeden problem że w lesie powinno się chodzić w OP-1 (znawcy tematu będą wiedzieć o czym mówię) Zagęszczenie komarów takie że ciężko się odgonić, one zresztą nie uciekają nawet. Jutro rano inna trasa. Kategoria Akcja "Dbam o Zdrowie!!!", Nordic Walking, Samotnie
- DST 71.61km
- Teren 10.00km
- Czas 04:00
- VAVG 17.90km/h
- VMAX 55.60km/h
- Temperatura 21.5°C
- HRavg 123 ( 61%)
- Kalorie 3790kcal
- Sprzęt Scott Aspect 10 (20)
- Aktywność Jazda na rowerze
Bytom najmilsze miasto :) *
Poniedziałek, 1 lipca 2013 · dodano: 02.07.2013 | Komentarze 5
No nareszcie...po 22 dniach abstynencji rowerowej w końcu dosiadłem siodełka. Okazji do jazdy nie było. Najpierw przygotowania do wyjazdu potem wyjazd na wczesne w tym roku wakacje i jeździć nie było gdzie. Chorwacja przynajmniej te okolice w których byłem i kilkadziesiąt kilometrów wokół a dokładniej w lewo i prawo bo z tyłu góry a z przodu morze nie są rowerzyście przyjazne. Spotkałem kilku ale byli to zawodnicy różnych grup zawodowych ubezpieczani przez wozy techniczne. Kiedy dosiadłem roweru prze pierwsze kilka metrów czułem się jak nowo narodzony. Najpierw przez las do Radzionkowa i powrót do domu. Obiad dla dzieci, ogólne porządki. Po 18 kolejny wyjazd. Przez Śródmieście i peryferia Piekar Śląskich do Rogoźnika. Niezależnie od pory dnia i roku zalew zawsze się pięknie prezentuje. Późna pora i wyjątkowo spokojnie i cicho.
Zalew Rogoźnicki© Dynio
Wreszcie udrożniono przejazd z Rogoźnika do Wymysłowa. Co prawda wycięto las pod A1 ale zbudowano kładkę pieszą i przejazd samochodowy. Dalej już nie jest tak różowo. Nie dość że błota po osie to jeszcze koleiny po około 30 cm. Cóż trzeba iść po krzakach a i nieść rower się zdarzyło. Po dojechaniu do Świerklańca na wale jeziora piękny zachód słońca.

Jezioro Świerklanieckie© Dynio
W Parku szybka kawa i rozmowa z barmanką o rowerach. Kawa naprawdę błyskawiczna, komarów tyle na m2 jeszcze nie widziałem. Do domu standardem przez Radzionków. Na ulicy Schwallenberga policyjna akcja. Prawdopodobnie kierowca srebrnego Golfa jechał pijany. Widziałem jak go prowadzono do radiowozu z karetki, nie potrafił iść o własnych siłach. Był wleczony bo nogi odmówiły posłuszeństwa.

Pijany kierowca ?© Dynio
W okolicy ulicy Strzelców Bytomskich, od jakiegoś czasu działa mała galeria, jej płot zdobią różne rzeczy w tym metalowy rowerzysta.

Metalowy rowerzysta© Dynio
*Bytom w konkursie Milki na najmilsze miasto wygrał i zgarnął na promocję równiutkie 500 tyś zł.
- DST 61.46km
- Czas 03:17
- VAVG 18.72km/h
- VMAX 48.40km/h
- Temperatura 24.7°C
- HRavg 125 ( 62%)
- Kalorie 3764kcal
- Sprzęt Scott Aspect 10 (20)
- Aktywność Jazda na rowerze
Industriada ale nie tylko
Sobota, 8 czerwca 2013 · dodano: 09.06.2013 | Komentarze 8
Na Śląsku odbywa się coroczna impreza Industriada. Ciekawie można spędzić czas zaglądając w miejsca na co dzień niedostępne. W sumie miałem okazję zwiedzić w ten sposób Elektrociepłownię Szombierki. Potężny obiekt i majestatyczny. Dziś przejazdem zaliczyłem GKW. A że znam ta kolejkę prawie od podszewki, wpadłem tylko na chwilę popodziwiać nowy mural wykonany przez niezawodną grupę RebelArt
Industriada© Dynio
Już w Śródmieściu zakończony z lekkim opóźnieniem remont ulicy Moniuszki. Podobno ułożenie szyn na specjalnych podkładach spowodowało że drgania przejeżdżającego tramwaju nie będą się przenosić na budynki.

Wyremontowana :)© Dynio
Kolejny przystanek to Rynek. Tutaj jeszcze pozostałości po festiwalu Teatromania. Woda w fontannie zabarwiona ni to na czerwono, ni to na jakiś dziwny kolor. Dzieciaki mają radość.

Czerwona woda© Dynio
Przejeżdżając obok domu mojego dzieciństwa zauważyłem strażaków. Wycinali jak się okazało spróchniałą lipę. Wiele wspomnień mam z tym drzewem.

Szkoda drzewa© Dynio
Przez Rozbark na Łagiewniki. Na ulicy Łagiewnickiej odbudowują zlikwidowaną kilka lat temu linię tramwajową 7. Tory zniknęły w trakcie remontu. Nowe prowadzenie spowoduje to że nie będą już dwa razy przecinały jezdni. Pamiętam jak tą linią jeździło się do szkoły doprowadzając do szału motorniczych. Stojąc na tylnym pomoście między przystankami potrafiliśmy w paru rozbujać wagon :P 102Na. Cóż szkoda że nie wrócą na trasę, cudnie skrzypiały.

Odbudowa linii tramwajowej© Dynio
W samych Łagiewnikach podjechałem na staw Amendy. Po ostatnich obfitych deszczach wody przybyło tyle że ani stawu objechać ani przejechać mostkiem.

Staw Amendy© Dynio
Przez Świętochłowice i Chorzów robię wiatr. Kolejny staw i kolejny przystanek. Dźwięczna nazwa Maroko, fajna infrastruktura wokół i dla rowerzystów i dla biegaczy.

Staw Marko© Dynio
Centrum jak się nie ruszyć jest rozkopane. Wiele się buduje. Fajnie prezentuje się budynek prawdopodobnie Uniwersytetu Śląskiego.

Budynek© Dynio
Ale wszystko przebija ten budynek.

Muzeum Śląskie© Dynio
A co, nie widać ? bo cały jest pod ziemią. Nad ziemię wystają tylko świetliki. Powrót do domu ale nie przez Park Śląski, wiem co tam się dzieje w łikendy. Artykuł dopełnił całości. Dookoła parku przez Żabie Doły wróciłem do Bytomia. 5 kilometrów przed domem łapie mnie ulewa. Przeczekałem ją w pracy. Po burzy zawsze świeci słońce. Nie inaczej jest tym razem.

A po burzy© Dynio
Kategoria Akcja "Dbam o Zdrowie!!!", Samotnie
- DST 30.99km
- Czas 01:31
- VAVG 20.43km/h
- VMAX 46.90km/h
- Temperatura 19.0°C
- Sprzęt Scott Aspect 10 (20)
- Aktywność Jazda na rowerze
Wieczorne odreagowywanie
Niedziela, 2 czerwca 2013 · dodano: 02.06.2013 | Komentarze 3
Po 12 godzinach służby i odbieraniu telefonów słowami "Dzień Dobry, Straż Miejska w Bytomiu, dyżurny Jacek Herok. W czym mogę pomóc ?" miałem dość. Mimo że dzień spokojny od nadzwyczajnych wydarzeń byłem zmęczony. Plan był że wracam do domu. Przyjmuję pozycję horyzontalną, pilot w dłoń i trenuję kciuk aby pobić czas jak najkrótszego przewijania 80 kanałów :P No i wróciłem do domu, zjadłem i...wyszedłem na rower. Planu nie było bo 19 na zegarze. Miało być krótko: Stolarzowice, Rokitnica, Helenka i powrot do domu. Takie lekkie 10 kilometrów. Ale zaliczyłem Centrum Zabrza. Dobrze się stało bo spotkałem Amigę. Wracał do domu. No dawno się tak nie ucieszyłem na spotkanie znajomego, zaciesz miałem później jeszcze do Biskupic ;) Fajne krótkie spotkanie. Powrót do domu standardem przez Oś. Młodego Górnika. Kategoria Akcja "Dbam o Zdrowie!!!", Samotnie
- DST 50.95km
- Teren 17.22km
- Czas 03:38
- VAVG 14.02km/h
- VMAX 56.10km/h
- Temperatura 10.0°C
- HRavg 112 ( 56%)
- Kalorie 2978kcal
- Sprzęt Scott Aspect 10 (20)
- Aktywność Jazda na rowerze
2 Bytomski Nocny Rajd Rowerowy
Czwartek, 30 maja 2013 · dodano: 30.05.2013 | Komentarze 2
Zanim dodam wpis o Jurajskim Oriencie to dodam wpis o kolejnym nocnym rajdzie rowerowym. Krótko przed 21 jestem na Rynku. Na oko około 80 osób, mnóstwo znajomych. Po ruszeniu okazuje się że jest nas 107-110 osób. Zgodnie z PoRD jedziemy grupami 15 osób. Mimo że nie jest późno ruchu na ulicach żadnego. Raptem kilka samochodów. Przygody zaczynają się kiedy zaczynamy wjeżdżać w teren. Pierwszy park i mój rower nie jest już czysty a oblepiony błotkiem :P Jeszcze próbuję omijać kałuże i błoto ale szybko rezygnuję, nie warto. W lesie to samo czyli co 5 metrów kałuża-błoto-kałuża. Tak objeżdżamy 3/4 trasy. Na ulicy Witczaka rezygnuję i wracam do domu. Ciągła walka z błotem wykańcza. Kategoria Samotnie, Z przyjaciółmi,choć z jednym ;)


