Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Dynio z miasteczka Bytom (Kleinfeld). Mam przejechane 54296.81 kilometrów Jeżdżę z prędkością średnią 16.71 km/h. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Dynio.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 6.10km
  • Teren 0.83km
  • Czas 00:30
  • VAVG 12.20km/h
  • VMAX 24.90km/h
  • Temperatura 12.2°C
  • HRmax 154 ( 77%)
  • HRavg 110 ( 55%)
  • Kalorie 615kcal
  • Sprzęt Scott Aspect 10 (20)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zgodnie z obietnicą

Wtorek, 22 marca 2011 · dodano: 22.03.2011 | Komentarze 7

Obietnic szczególnie danych tym dzieciom trzeba dotrzymywać.Kiedyś kiedyś tam obiecałem Martynie że zabiorę ją do Schroniska dla bezdomnych zwierząt.Nie paliłem się do tego wyjazdu mimo że to raptem 3 kilometry od domu.Nie przepadam za takimi miejscami, żal mi tych wszystkich psiaków bez domu.Sam chciałbym psa ale kiedy wszyscy pracujemy a dzieci do szkoły to pies zamknięty w domu na 8-10 godzin nie najlepszy pomysł tak samo jak trzymanie psów w blokach.Psiak powinien mieć dom z ogrodem i wybieg.
Kiedy Martyna wróciła obudziła mnie po nocce.Jak nigdy szybko się ubrała przygotowała rower i już stała gotowa na dworze :) Po kilku minutach dołączyłem do córki i wolniutko pojechaliśmy.Po drodze kolejne szkolenie z przepisów oraz zasad bezpiecznego zachowania się na drodze.Przejechaliśmy całe nasze osiedle Park Ludowy aby dojechać do schroniska.

Tutaj trzeba przyznać że Bytom schroniska wstydzić się nie musi.Magazyny pełne jedzenia wszędzie czysto weterynarz na miejscu, tylko te około 300 psów patrzących tęsknym okiem na nas jak na swoich nowych właścicieli.Mówi się że pies jest przyjacielem człowieka, może i jest ale człowiek nie zawsze jest przyjacielem psa.Pracując w Straży Miejskiej koordynujemy sprawy związane z bezdomnymi zwierzętami.To do nas trafiają zgłoszenia z całego miasta o bezdomnych psiakach kotach itp.Mamy prawie koniec pierwszego kwartału a zgłoszeń takich jest już ponad 300.Kuriozum było około tygodnia temu kiedy zadzwoniła do mnie wolontariuszka która prosiła o patrol bo do schroniska przyjechał klient z psem który na miejscu chciał psa zabić jeśli ta go nie przyjmie.Koniec końców pies został przyjęty a "właściciel" czworonoga musiał uciekać.......

Po wizycie w schronisku przez Park Ludowy jedziemy do przedszkola odebrać Majkę.W parku mała sesja fotograficzna.Wszyscy wspólnie prowadząc rowery wracamy do domu.
Kategoria Z Martyną



Komentarze
sikor4fun-remove
| 18:58 środa, 23 marca 2011 | linkuj Fajnie musi być tak z rodzinką po śmigać ...
Pozdrawiam
Kajman
| 23:30 wtorek, 22 marca 2011 | linkuj Co jakiś czas zawożę do bielskiego schroniska wszystko co nadaje się na posłania dla psów. Fakt, nie lubię tam jeździć bo później mam cały dzień spieprzony:(
czecho
| 22:52 wtorek, 22 marca 2011 | linkuj Smutny jest los bezdomnych zwierząt w schronisku. Dawno temu miałem bliski kontakt z takim schroniskiem. Były to trochę inne czasy ale historie tych zwierząt pewnie są podobne. Oj, długo by opowiadać, ale byłyby to same smutne opowieści. Obejrzałem więcej zdjęć na blogu Martyny (pozdrawiam) i schronisko wygląda na bardzo zadbane.
Roadrunner1984
| 21:15 wtorek, 22 marca 2011 | linkuj Wzorowy Ojciec. tak trzymać .Dziecko musi wiedzieć że zwierzaki to odpowiedzialność nie zabawka , pozdro
grigor86
| 19:49 wtorek, 22 marca 2011 | linkuj Tak powinny wyglądać wszystkie schroniska! Scotta masz na prawdę wypas.
emonika
| 19:27 wtorek, 22 marca 2011 | linkuj Noooooo :)) Brawo brawo - pogratulować - Tobie i sobie też :)
Wspaniale jest móc pojeździć z dziećmi. Mi to daje naprawde sporo radości :)
Ra1984
| 18:46 wtorek, 22 marca 2011 | linkuj Obietnice dane rzecz święta :), Dobrze że jeszcze macie dobre schroniska, bo w mojej okolicy to szkoda słów. W każdym bądź razie takiego k*tasa co chce skrzywdzić psa do bym za jajka i do mrowiska. Co do psa w domu w bloku, to powiem krótko dla "chcącego nic trudnego". Mam z narzeczoną psa który wychodzi 3 razy dziennie + spacery, a jest wychowany jak rasowy, nie sika nie piszczy , cały dzień potrafi wytrzymać z pęcherzem i jest mały, można go zabrać wszędzie. Pozdrawiam Bytom :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!