Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Dynio z miasteczka Bytom (Kleinfeld). Mam przejechane 54296.81 kilometrów Jeżdżę z prędkością średnią 16.71 km/h. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Dynio.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2014

Dystans całkowity:660.81 km (w terenie 109.62 km; 16.59%)
Czas w ruchu:38:23
Średnia prędkość:17.22 km/h
Maksymalna prędkość:51.64 km/h
Maks. tętno średnie:128 (64 %)
Suma kalorii:31448 kcal
Liczba aktywności:17
Średnio na aktywność:38.87 km i 2h 15m
Więcej statystyk
  • DST 13.11km
  • Czas 00:45
  • VAVG 17.48km/h
  • VMAX 33.00km/h
  • Temperatura 12.4°C
  • Kalorie 696kcal
  • Sprzęt Trek X-Caliber 7
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dom-Praca-Dom

Piątek, 11 kwietnia 2014 · dodano: 12.04.2014 | Komentarze 0



  • DST 23.77km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:12
  • VAVG 19.81km/h
  • VMAX 43.07km/h
  • Temperatura 18.4°C
  • Kalorie 1274kcal
  • Sprzęt Trek X-Caliber 7
  • Aktywność Jazda na rowerze

Test siodełka

Poniedziałek, 7 kwietnia 2014 · dodano: 07.04.2014 | Komentarze 1

Nie ma się co oszukiwać. Jak się waży o dużo, za dużo to dupcia musi mieć wygodnie i klejnoty rodowe też. Siodełka montowane fabrycznie są twarde niczym "decha pokutna" na którą rzekomo zasłużyłem :P jak rzekł jeden zacny bajker. Mając duże zaufanie do produktów Tchibo zakupiłem sobie na wyprzedaży wygodne siodełko z wkładkami żelowymi. Dziś przyszło. Nie jest to jakaś kanapa jak w Cadillacu a wygodniejsze siedzenie. Zamontowałem i pora bylo przetestować. Nic mnie dziś nie bolało, i dobrze.



  • DST 17.29km
  • Czas 01:03
  • VAVG 16.47km/h
  • VMAX 46.41km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Kalorie 995kcal
  • Sprzęt Trek X-Caliber 7
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dom-Praca-Dom

Niedziela, 6 kwietnia 2014 · dodano: 07.04.2014 | Komentarze 0

Do pracy na 18. Rano na cmentarz. Przez mgłę bardzo chłodno.


  • DST 26.07km
  • Teren 13.00km
  • Czas 01:30
  • VAVG 17.38km/h
  • VMAX 40.98km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt Trek X-Caliber 7
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mały rekonesans ddr-ów

Sobota, 5 kwietnia 2014 · dodano: 05.04.2014 | Komentarze 1

Wracając wczoraj z zebrania SRB przez Park Miejski zauważyłem pewien "kwiatek" na nowej drodze rowerowej. Park ciemny więc ze zdjęć nici. Postanowiłem że zajrzę tam za dnia, zobaczyć to cudo architektury drogowej zresztą nie jedyne. Rano o wiele zimniej, wieje zimny wiatr i temperatura oscyluje koło 10 kreski termometru. Trzeba się cieplej ubierać nawet w kwietniu. Ruszyłem w kierunku miasta. Na początek pięknie kwitnące, chyba magnolie w parku przy ulicy Warszawskiej.





Wjechałem na drogę i się zaczęło. Od Miejskiego Zarządu Zieleni i Gospodarki Komunalnej doprosić się posprzątania drogi  jest nie lada sztuką. Rzeczą wręcz niewykonalną. 28 marca rozmawiałem z odpowiedzialnym któremu zgłosiłem zalegające na drodze szkło, jak dziś pamiętam a zresztą nie muszę bo rozmowa się nagrała jak mówił "to się świetnie składa bo jadę do Miechowic, to to sobie obejrzę"  Może był, może widział ale nie poszło za tym wysłanie firmy która ma sprzątać. Trzeba będzie się przypomnieć w nowym tygodniu.







Następnie Park Miejski. Jeśli chodzi o stan techniczny dróg rowerowych, to tutaj odpowiada Miejski Zarząd Dróg i Mostów i też chyba dawno nie byli bo brak fragmentu asfaltu też już swoje ma.



Teraz to co najlepsze. Jeśli gdzieś jest organizowany konkurs na największą bzdurę drogową roku to nie pomylę się jak powiem że prawie na pewno wygraliśmy. Tylko u nas pasy maluje się na wjeździe na drogę rowerową, a niech sobie piesi wejdą swobodnie :P





Zrobiono nam pewnie dla naszej wygody co kilka metrów zatoczki parkingowe...



Nie miałem ochoty dalej sobie szarpać nerwów. Kierunek las gdzie już mocno zielono a śpiew ptaków łagodnie koi skołatane nerwy.



Przy granicy z Zabrzem zaczyna się trasa rowerowa 6 i 20 i znajdowała się też duża mapa. Zniknęła i jestem ciekaw jak idiota będzie z nią jeździł niezłożoną, no chyba że jakoś ja poskłada...



Dosłownie około 500 metrów od domu łapie pierwszą w sezonie gumę.




  • DST 17.54km
  • Czas 00:59
  • VAVG 17.84km/h
  • VMAX 35.75km/h
  • Temperatura 15.6°C
  • Sprzęt Trek X-Caliber 7
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zebranie

Piątek, 4 kwietnia 2014 · dodano: 04.04.2014 | Komentarze 0

Zebranie Stowarzyszenia Rowerowy Bytom.

  • DST 11.15km
  • Teren 0.62km
  • Czas 00:40
  • VAVG 16.73km/h
  • VMAX 37.00km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt Trek X-Caliber 7
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dom-Praca-Dom

Czwartek, 3 kwietnia 2014 · dodano: 03.04.2014 | Komentarze 0



  • DST 60.33km
  • Teren 29.00km
  • Czas 03:28
  • VAVG 17.40km/h
  • VMAX 44.95km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • HRavg 128 ( 64%)
  • Kalorie 3505kcal
  • Sprzęt Trek X-Caliber 7
  • Aktywność Jazda na rowerze

Costa del Chechło

Wtorek, 1 kwietnia 2014 · dodano: 01.04.2014 | Komentarze 3

Ostatni raz na rowerze byłem...tak powinny brzmieć pierwsze slowa mojej spowiedzi. Ale że do spowiedzi i kościoła nie chadzam to i spowiedzi nie będzie :P A tak serio to oprócz ostatniej Masy to ostatnio jeździłem 16 marca. Trzeba było odrobić zaległości. Miał być wyjazd do Chudowa czyli mekki rowerzystów bo każdy choć raz powinien tam być. Tak mawiają.
Wstałem jednak późno do tego zabrałem się za kilka domowych obowiązków i wyjechałem o 13. Kierunek po raz enty na Radzionków, jezioro, park itp. Nic nadzwyczajnego. W Świerklańcu robie sobie przerwę na kawę i ciastko. Jeśli ktoś nie był to polecam cukiernię Alaska Ciasta rewelacyjne a kawa pyszna.



W parku znalazłem chyba pierwszy raz w życiu Zawilca Na Śląsku to raczej rzadkość.







Następnie przez las na Chechło. Cicho , pusto i na 90% obiektów napis "Sprzedam" nie wiem o co chodzi ale coś jest na rzeczy. W jedynym otwartym barze u wejścia widnieje duży napis  "Costa del Chechło" rozbawiło mnie to i chcialem zrobić zdjęcie ale mina właścicielki w stulu "won mi stąd skoro nic nie kupujesz" więc pojechałem. Przez las do Miasteczka Śląskiego, Tarnowskich Gór i domu.