Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Dynio z miasteczka Bytom (Kleinfeld). Mam przejechane 54296.81 kilometrów Jeżdżę z prędkością średnią 16.71 km/h. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Dynio.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2013

Dystans całkowity:334.31 km (w terenie 22.02 km; 6.59%)
Czas w ruchu:20:49
Średnia prędkość:16.06 km/h
Maksymalna prędkość:46.90 km/h
Suma podjazdów:171 m
Maks. tętno średnie:128 (64 %)
Suma kalorii:18025 kcal
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:27.86 km i 1h 44m
Więcej statystyk
  • DST 4.94km
  • Teren 4.94km
  • Czas 00:47
  • VAVG 9:30min/km
  • Temperatura 17.0°C
  • HRavg 123 ( 61%)
  • Aktywność Nordic Walking

Kije samobije

Poniedziałek, 29 kwietnia 2013 · dodano: 29.04.2013 | Komentarze 2

Kolejny "spacer" z kijami. Troszkę dalej i troszkę szybciej.

Kategoria Nordic Walking


  • DST 64.20km
  • Czas 03:32
  • VAVG 18.17km/h
  • VMAX 41.70km/h
  • Temperatura 22.5°C
  • HRavg 117 ( 58%)
  • Kalorie 3465kcal
  • Sprzęt Scott Aspect 10 (20)
  • Aktywność Jazda na rowerze

III Miejski Rajd Przygodowy

Sobota, 27 kwietnia 2013 · dodano: 27.04.2013 | Komentarze 6

Miałem startować w III Miejskim Rajdzie Przygodowym. Niestety partner z którym miałem startować tydzień temu mnie wystawił do wiatru. Nie udało mi się namówić nikogo z kim mógłbym wystartować a z obcym nie chciałem. Niemniej pojechałem pokibicować Izie która startowała z koleżanką w krótszej pieszej trasie. Na miejscu kiedy dojechałem część zawodników w tym "moja ekipa" już odpoczywały po biegu. Posiedziałem godzinę i oglądałem kolejne ekipy wracające z trasy, niektórzy naprawdę zmordowani i pokiereszowani. Wracając zajrzałem na katowicki dworzec, nie było okazji do dziś. Myślałem że hala dworcowa jest większa. Niestety komercja rządzi i powstająca obok Galeria Katowicka jest o wieeeeele większa. Tęsknię za starym dworcem, mimo jego wad miał w sobie to "coś"


  • DST 31.80km
  • Czas 02:38
  • VAVG 12.08km/h
  • VMAX 36.60km/h
  • Temperatura 25.9°C
  • HRavg 108 ( 54%)
  • Kalorie 1962kcal
  • Sprzęt Scott Aspect 10 (20)
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

46 Bytomska masa Krytyczna

Piątek, 26 kwietnia 2013 · dodano: 26.04.2013 | Komentarze 0

230 osób na Masie Krytycznej w Bytomiu. Szacunek dla Was :)



  • DST 4.00km
  • Teren 4.00km
  • Czas 00:37
  • VAVG 9:15min/km
  • Aktywność Nordic Walking

Mój pierwszy raz :)

Piątek, 26 kwietnia 2013 · dodano: 26.04.2013 | Komentarze 4

Mój pierwszy raz z kijami które dostałem od małżonki w prezencie. Na początku plątały mi się nogi, ale dzięki muzyce złapałem rytm. Już nie mogę doczekać się następnego wyjścia.



  • DST 12.64km
  • Czas 00:46
  • VAVG 16.49km/h
  • VMAX 42.90km/h
  • Temperatura 18.7°C
  • Sprzęt Scott Aspect 10 (20)
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPD...ogródek i wąskotorówka

Środa, 24 kwietnia 2013 · dodano: 25.04.2013 | Komentarze 4

Dziś na 18 do pracy ale najpierw sprawdzić na ogródek lokalizację bagażników na samochód. Bagażniki zlokalizowane. Na ogródku nie dość że się kopie:



oraz skacze :D



Na ulicy się zamiata, ale jak mają robić tak jak na fotografii to niech nie robią wcale. Żadna różnica.



Już w pracy piękny zachód słońca:


I świt, słońce jeszcze lekko za chmurkami:



Po 6 rano ciepło na jazdę ale zmęczenie bierze górę. Jadę tylko zobaczyć postęp prac przy budowie wiaduktów kolejowych na GKW. Po którejś ze stron będzie wiodła droga dla rowerów. Nieważne gdzie, niech będzie bo to ważna trasa w kierunku Szombierek i poważny skrót.




  • DST 10.32km
  • Czas 00:36
  • VAVG 17.20km/h
  • VMAX 42.10km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • HRavg 110 ( 55%)
  • Kalorie 621kcal
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPD

Poniedziałek, 22 kwietnia 2013 · dodano: 22.04.2013 | Komentarze 4

Kolejny dzionek do pracy. Rano nawet nie najzimniej i to wschodzące słońce. Cud miód i bakalie. Po pracy prosto do domu, dzień był nerwowy momentami i nie miałem siły gdzieś jechać. Po powrocie do domu czekał na mnie prezent. Karbon i włokno szklane :D



Aha...powód dla ktorego nie jeżdże i nie lubię jeździć po błocie...



  • DST 46.94km
  • Teren 5.14km
  • Czas 02:29
  • VAVG 18.90km/h
  • VMAX 46.90km/h
  • Temperatura 16.6°C
  • HRavg 128 ( 64%)
  • Kalorie 2563kcal
  • Sprzęt Scott Aspect 10 (20)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ni z gruchy, ni z pietruchy :)

Niedziela, 21 kwietnia 2013 · dodano: 21.04.2013 | Komentarze 5

Około 10 rano otworzyłem oczka. Około 11 miałem wyjść na rower, i tak samo miałem wyjść o 12, 13, 14, 15 i wyjechałem o 16. Kierunek Zbrosławice. Nie specjalnie lubię jeździć tamtędy. Dziura goni dziurę, i tak jest od lat. Powiat tarnogórski ma raczej dobre asfalty ale Zbrosławice i Kamieniec temu przeczą i to od kiedy pamiętam. Kiedy tylko mogę uciekam w prawo w kierunku Księżego Lasu. Nie dojeżdżam jednak do miejscowości. W połowie drogi jednak skręcam do wsi Łubki. Dlatego skręciłem bo stały dwa zielone słupki jak nigdzie indziej przy drodze a samy droga to łagodny prawy łuk i fajny asfalt. Przy wjeździe nietypowa tabliczka z herbem miejscowości też nietypowym. Rzadko kiedy można w herbie znaleźć róże.



Cała miejscowość to 96 mieszkańców ale jest tutaj ciekawie. Na każdej posesji tabliczka STOP WIATRAKOM, NIE DLA WIATRAKÓW. Chodzi o elektrownie wiatrowe. Nie wiem dlaczego ludzie ich nie chcą. Są jak rowery, są EKO !!! ale to nie mój problem. Po prawej stronie drogi mała kapliczka która robi chyba za miejscowy kościół.



A teraz kochane dzieci. W fabryce produkuje się kinder niespodzianki. Prawdziwe jajka znosi kura, często na takim polu.



Tą fajną drogą dojechałem do jej końca gdzie powinna stać tablica "koniec świata" i faktycznie dookoła pola....i dziwna droga między szpalerem starodrzewów. Na początku dało się jechać ale później trzeba było iść przez zwalone gałęzie drzew. i różne rzeczki. tutaj też widzę pierwszy raz zawilca. szkoda że jeden krzaczek.



Wzdłuż drogi na każdym drzewie jemioła.



Dokręciłem nie spodziewając się tego do Pyskowic. Nie wjechałem do miasta. Ale na jego krańcu stał mamut....





  • DST 24.03km
  • Teren 1.96km
  • Czas 01:38
  • VAVG 14.71km/h
  • VMAX 43.80km/h
  • Temperatura 20.1°C
  • HRavg 111 ( 55%)
  • Kalorie 1398kcal
  • Sprzęt Scott Aspect 10 (20)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wspólnie z Izą

Środa, 17 kwietnia 2013 · dodano: 17.04.2013 | Komentarze 5

Popołudniowa lekka jazda z Izą i w sumie za jej "namową" Runda po okolicznych dzielnicach w wolnym tempie.








  • DST 17.62km
  • Czas 01:03
  • VAVG 16.78km/h
  • VMAX 39.50km/h
  • Temperatura 16.7°C
  • Sprzęt Scott Aspect 10 (20)
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPD...i po mieście

Poniedziałek, 15 kwietnia 2013 · dodano: 15.04.2013 | Komentarze 1

Rozpocząłem regularne dojazdy rowerem do pracy. Rano zimno zaledwie 1° i szron na samochodach, niemniej jechało się świetnie w promieniach wschodzącego słońca. Po 12 godzinach pojechałem na miasto do apteki i piekarni.

  • DST 60.04km
  • Teren 5.98km
  • Czas 03:25
  • VAVG 17.57km/h
  • VMAX 46.50km/h
  • Temperatura 14.6°C
  • HRavg 126 ( 63%)
  • Kalorie 3600kcal
  • Sprzęt Scott Aspect 10 (20)
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wiosennie :)

Niedziela, 14 kwietnia 2013 · dodano: 14.04.2013 | Komentarze 6

Korzystając z takiej pogody postanowiliśmy wspólnie z moim rowerem gdzieś się wybrać na wiosenną przejażdżkę ;) No i pojechaliśmy...od samego początku rewelacyjnie. Nogi kręcą ochoczo, temperatura sprzyja. Lekki wiaterek więc czego chcieć więcej. Na początku najpierw musiałem odstać swoje na światłach. O ile dla pieszych zapalało się zielone światło to dla rowerów nie i to przez dwa cykle. Jednak w końcu się zaświeciło i pojechałem dalej. Przejechałem obok mojego "służbowego" kościoła Świętego Ducha



Obok stoi kamienica, nie podparta żadną inną, zawsze zachodziłem w główę jak stoi ?



Przez następne kilkanaście kilometrów nic się nie działo, nuda, kręcenie zupełnie jak w polskim filmie...nic się nie dzieje :P aż do momentu kiedy dojechałem do rzeki Brynica. To że pływają po niej łabędzie to nic nadzwyczajnego, są prawie wszędzie.



Ale to że pływają d... o przepraszam kuprami do góry to racze nietypowy widok.



Przez kolejne kilka kilometrów nic wstrząsającego się nie wydarzyło. Dojechałem do Rogoźnika nad górne jezioro.



Na dowód tego że byłem na wycieczce rowerowej, zdjęcie roweru (mojego) na tamie między dwoma jeziorami.



Pojechałem dalej asfaltówką wzdłuż jeziora, dojechałem do źródła wody.



Woda smaczna itp. a do tego lodowata.... Dowodem tego że byłem nad źródłem jest zdjęcie mojego roweru przy wodopoju.




Wracając już w kierunku domu, natrafiłem na stary nieczynny młyn lub skład towarów. Budynek świetnie nadawałby się na loft i miejsce produkcji rowerów, ot taka mała manufakturka.



W Sączowie na murze OSP kiczowaty mural.



Ale już w Ossach w gnieździe bociek czyli wiosna jest.



jadąc przez las na jednej z przecznic skręciłem w kierunku Jeziora Świerklaniec, trafiłem na fajną plażę oraz bunkry. Mimo że są to taż jest zajebiście ;)













Szybki powrót do domu na obiad.