Info
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2023, Sierpień14 - 1
- 2023, Lipiec24 - 0
- 2023, Czerwiec26 - 7
- 2023, Maj27 - 2
- 2023, Kwiecień22 - 5
- 2023, Marzec10 - 2
- 2023, Luty1 - 1
- 2023, Styczeń9 - 4
- 2022, Grudzień3 - 0
- 2022, Listopad5 - 1
- 2022, Październik18 - 0
- 2022, Wrzesień24 - 1
- 2022, Sierpień13 - 0
- 2022, Lipiec9 - 0
- 2022, Czerwiec22 - 0
- 2022, Maj16 - 2
- 2022, Kwiecień10 - 3
- 2022, Marzec11 - 5
- 2022, Luty6 - 6
- 2021, Październik4 - 0
- 2021, Wrzesień16 - 0
- 2021, Sierpień14 - 0
- 2021, Lipiec9 - 1
- 2021, Czerwiec11 - 0
- 2021, Maj11 - 3
- 2021, Kwiecień3 - 2
- 2021, Marzec1 - 0
- 2021, Luty1 - 0
- 2020, Grudzień1 - 0
- 2020, Październik1 - 0
- 2020, Wrzesień6 - 0
- 2020, Sierpień12 - 1
- 2020, Lipiec14 - 0
- 2020, Czerwiec8 - 4
- 2020, Maj6 - 3
- 2020, Kwiecień16 - 29
- 2020, Marzec6 - 8
- 2020, Luty1 - 1
- 2020, Styczeń2 - 2
- 2019, Listopad2 - 0
- 2019, Październik2 - 3
- 2019, Wrzesień7 - 0
- 2019, Sierpień17 - 2
- 2019, Lipiec13 - 0
- 2019, Czerwiec26 - 2
- 2019, Maj3 - 2
- 2019, Kwiecień5 - 5
- 2019, Marzec7 - 11
- 2019, Luty3 - 0
- 2018, Listopad3 - 0
- 2018, Październik5 - 0
- 2018, Wrzesień16 - 7
- 2018, Sierpień12 - 4
- 2018, Lipiec9 - 0
- 2018, Czerwiec14 - 0
- 2018, Maj12 - 7
- 2018, Kwiecień15 - 26
- 2018, Marzec5 - 12
- 2018, Luty3 - 3
- 2018, Styczeń1 - 2
- 2017, Grudzień1 - 0
- 2017, Listopad5 - 0
- 2017, Październik5 - 0
- 2017, Wrzesień11 - 0
- 2017, Sierpień15 - 5
- 2017, Lipiec8 - 3
- 2017, Czerwiec14 - 4
- 2017, Maj12 - 9
- 2017, Kwiecień11 - 14
- 2017, Marzec4 - 2
- 2017, Luty3 - 1
- 2017, Styczeń1 - 1
- 2016, Grudzień1 - 0
- 2016, Listopad3 - 0
- 2016, Październik5 - 6
- 2016, Wrzesień6 - 4
- 2016, Sierpień14 - 4
- 2016, Lipiec13 - 2
- 2016, Czerwiec12 - 10
- 2016, Maj10 - 6
- 2016, Kwiecień12 - 9
- 2016, Marzec7 - 4
- 2016, Luty2 - 2
- 2016, Styczeń4 - 2
- 2015, Grudzień2 - 3
- 2015, Listopad3 - 4
- 2015, Październik5 - 9
- 2015, Wrzesień8 - 12
- 2015, Sierpień11 - 3
- 2015, Lipiec15 - 16
- 2015, Czerwiec13 - 14
- 2015, Maj9 - 7
- 2015, Kwiecień6 - 6
- 2015, Marzec2 - 0
- 2015, Luty5 - 3
- 2015, Styczeń5 - 5
- 2014, Grudzień1 - 1
- 2014, Listopad5 - 5
- 2014, Październik4 - 6
- 2014, Wrzesień11 - 9
- 2014, Sierpień10 - 10
- 2014, Lipiec17 - 24
- 2014, Czerwiec16 - 16
- 2014, Maj10 - 14
- 2014, Kwiecień17 - 30
- 2014, Marzec5 - 8
- 2014, Luty9 - 28
- 2014, Styczeń6 - 20
- 2013, Grudzień5 - 6
- 2013, Listopad5 - 12
- 2013, Październik11 - 17
- 2013, Wrzesień18 - 27
- 2013, Sierpień17 - 21
- 2013, Lipiec20 - 54
- 2013, Czerwiec2 - 11
- 2013, Maj15 - 53
- 2013, Kwiecień12 - 48
- 2013, Marzec5 - 29
- 2013, Luty4 - 14
- 2013, Styczeń7 - 18
- 2012, Listopad6 - 21
- 2012, Październik6 - 8
- 2012, Wrzesień12 - 45
- 2012, Sierpień16 - 43
- 2012, Lipiec16 - 88
- 2012, Czerwiec8 - 35
- 2012, Maj11 - 64
- 2012, Kwiecień13 - 61
- 2012, Marzec5 - 39
- 2012, Styczeń2 - 13
- 2011, Grudzień5 - 34
- 2011, Listopad9 - 59
- 2011, Październik7 - 27
- 2011, Wrzesień12 - 41
- 2011, Sierpień17 - 60
- 2011, Lipiec17 - 50
- 2011, Czerwiec14 - 101
- 2011, Maj16 - 115
- 2011, Kwiecień14 - 118
- 2011, Marzec15 - 97
- 2011, Luty7 - 47
- 2011, Styczeń9 - 37
- 2010, Grudzień4 - 29
- 2010, Listopad7 - 31
- 2010, Październik14 - 71
- 2010, Wrzesień24 - 71
- 2010, Sierpień21 - 103
- 2010, Lipiec23 - 98
- 2010, Czerwiec18 - 52
- 2010, Maj9 - 72
- 2010, Kwiecień21 - 140
- 2010, Marzec14 - 117
- 2010, Luty5 - 27
- 2010, Styczeń4 - 30
- 2009, Grudzień10 - 80
- 2009, Listopad7 - 45
- 2009, Październik2 - 13
- 2009, Wrzesień9 - 27
- 2009, Sierpień11 - 29
- 2009, Lipiec11 - 22
- 2009, Czerwiec14 - 9
- 2009, Maj12 - 6
- 2009, Kwiecień9 - 0
- 2009, Styczeń2 - 0
- 2008, Listopad1 - 0
- 2008, Październik2 - 0
- 2008, Wrzesień3 - 0
- 2008, Sierpień9 - 0
- 2008, Lipiec15 - 0
- 2008, Czerwiec20 - 0
- 2008, Maj15 - 0
- 2008, Kwiecień5 - 0
- 2008, Marzec2 - 0
- 2008, Luty1 - 0
- 2008, Styczeń1 - 0
- 2007, Wrzesień2 - 0
- 2007, Sierpień7 - 0
- 2007, Lipiec4 - 0
- 2007, Czerwiec1 - 0
- 2007, Maj4 - 2
- 2007, Kwiecień2 - 0
- 2006, Październik1 - 0
- 2006, Wrzesień1 - 0
- 2006, Sierpień1 - 0
- 2006, Lipiec6 - 0
- 2006, Czerwiec1 - 0
- 2006, Maj3 - 0
- 2006, Kwiecień5 - 0
- 2005, Październik5 - 0
- 2005, Wrzesień14 - 0
- 2005, Sierpień10 - 0
- 2005, Lipiec8 - 0
- 2005, Czerwiec6 - 0
- 2005, Maj3 - 0
- 2005, Kwiecień7 - 0
- 2005, Marzec1 - 0
- 2004, Wrzesień4 - 0
- 2004, Sierpień5 - 0
- 2004, Lipiec12 - 0
- 2004, Czerwiec8 - 0
- 2004, Maj2 - 0
- 2003, Sierpień5 - 0
- 2003, Lipiec7 - 0
- 2003, Czerwiec14 - 0
- 2003, Maj8 - 0
Wpisy archiwalne w kategorii
Samotnie
| Dystans całkowity: | 40963.38 km (w terenie 2831.78 km; 6.91%) |
| Czas w ruchu: | 2377:35 |
| Średnia prędkość: | 17.23 km/h |
| Maksymalna prędkość: | 99.90 km/h |
| Suma podjazdów: | 20598 m |
| Maks. tętno maksymalne: | 217 (100 %) |
| Maks. tętno średnie: | 155 (77 %) |
| Suma kalorii: | 1761595 kcal |
| Liczba aktywności: | 1324 |
| Średnio na aktywność: | 30.96 km i 1h 48m |
| Więcej statystyk | |
- DST 23.04km
- Teren 1.00km
- Czas 01:14
- VAVG 18.68km/h
- VMAX 41.00km/h
- Temperatura 23.0°C
- HRavg 130 ( 65%)
- Kalorie 1213kcal
- Sprzęt Scott Aspect 10 (20)
- Aktywność Jazda na rowerze
Po mieścinie
Poniedziałek, 3 września 2012 · dodano: 03.09.2012 | Komentarze 6
Po kilku dniach przestoju...ech te wykańczające nocki, za stary jestem...postanowiłem gdzieś pojechać, gdziekolwiek nawet na krótko byle trochę pomielić nogami. Pojechałem do Centrum i jednego sklepu rowerowego poszukać wybranej przez jedną znajomą pompki "ONE" i w końcu wylądowałem u Romana. Oczywiście miałem być kilka minut...a zeszło się nam 2 godziny. Koniec końców w końcu wyjechałem. Pokręciłem się troszkę po okolicy i znów przez Centrum wróciłem do domu. Moje młodsze dziecko poszło dziś do pierwszej klasy i od razu od jutra L-4. No uroczy początek...
- DST 34.37km
- Czas 02:33
- VAVG 13.48km/h
- VMAX 42.60km/h
- Temperatura 19.0°C
- HRavg 106 ( 53%)
- Kalorie 1261kcal
- Sprzęt Scott Aspect 10 (20)
- Aktywność Jazda na rowerze
XXXVIII Bytomska Masa Krytyczna
Piątek, 31 sierpnia 2012 · dodano: 01.09.2012 | Komentarze 0
Jeszcze nigdy tak żarliwie się nie modliłem...o pogodę. Po ostatnich doświadczeniach z ulewą w dniu rajdu sądziłem że dziś deszcz odpuści. Jednak on był uparty i co raz straszył swoimi lekkimi opadami. Niebo przez cały czas było zaciągnięte gęstymi ołowianymi chmurami. Jednak deszcz odpuścił i punktualnie o godzinie 18, 130 rowerzystów wyjechało w trasę. Było gwarno, wesoło. Było jak zawsze wspaniale. Kategoria Akcja "Dbam o Zdrowie!!!", Masa Krytyczna, Rodzinnie, Samotnie, Z przyjaciółmi,choć z jednym ;)
- DST 18.60km
- Czas 01:02
- VAVG 18.00km/h
- VMAX 42.20km/h
- Temperatura 23.0°C
- HRavg 116 ( 58%)
- Kalorie 820kcal
- Sprzęt Scott Aspect 10 (20)
- Aktywność Jazda na rowerze
DPD
Sobota, 25 sierpnia 2012 · dodano: 25.08.2012 | Komentarze 1
Czas na jazdy na trasie praca-dom-praca. Dziś wyjątkowo (jak na sobotę) spokojny. Ledwo kilka interwencji. Uporządkowałem papiery, oj było tego. Biurko też lepiej się prezentuje, lampka naprawiona. Podkręciłem głośniki i teraz z słyszę lepiej nadchodzące maile. Był też czas wyjrzeć za okno. A tam fajne chmury się zebrały nad Bytomiem.


Powrót do domu okrężnie przez miasto.
Kategoria Do służby i ze służby, Samotnie
- DST 38.50km
- Teren 6.44km
- Czas 02:24
- VAVG 16.04km/h
- VMAX 43.00km/h
- Temperatura 30.0°C
- HRavg 118 ( 59%)
- Kalorie 1964kcal
- Podjazdy 516m
- Sprzęt Scott Aspect 10 (20)
- Aktywność Jazda na rowerze
Wielkie otwarcie
Piątek, 24 sierpnia 2012 · dodano: 24.08.2012 | Komentarze 4
Dziś jeden z ważniejszych dni dla Bytomia. Otwarcie ostatniego drugiego odcinka Obwodnicy Północnej która ulży miastu. Może nie wszystkie ale 85% ciężarówek przestanie rozjeżdżać miasto. Pojechałem zobaczyć uroczyste otwarcie. Była to też ostatnia okazja bezstresowego przejechania się nowiutkim asfaltem. Byli oficjele, orkiestra oraz "czarny purpur" co to wszystko na szczęście pokropił. na początek to co jest balsamem na moje skołatane rowerowe serce, piesi gdzie powinni a rowery gdzie powinny.
A teraz samo oficjalne otwarcie.






Ten kto chciał mógł sobie wyjechać 35 metrów w górę i popatrzeć na to wszystko z góry.

nie trawię takich uroczystości w stylu "wicie, dziękujemy. szeroki front robót, zaangażowanie...itp" czysty bełkot. Przejechałem się aby zobaczyć z bliska co mnie interesuje. Dwa krótkie tunele to jedyna atrakcja tej drogi.


Pojechałem sobie stamtąd z nową opaską na rękę, prezent od organizatora w kierunku Radzionkowa. Po drodze otwarto nowy wiadukt na ulicy Celnej nad A1.

W Radzionkowie lody ale słodkie tak że długo znów będę miał pauzę. Polami do Nakła. Tutaj mijam kolesi którzy ubrani jak na wojnę strzelali sobie z karabinków na CO2, myślałem że obiorą sobie mnie za cel ale spoko, przejechałem i OK. Obok pałacu i znów polami trafiłem do Tarnowskich Gór. Na zachodzie czarno od chmur. Wiedziałem że będzie padać. Najpierw wiata na Orlenie ale przestało, dojechałem do dworca i już lało konkretnie z 30 minut. A po deszczu i kilku lichych grzmotach wyszło słońce i tęcza.

Wyjechałem z dworca i trafiłem na kolejny tym razem w budowie, jak zrobią będzie piękny.

Obok na najgłówniejszym skrzyżowaniu fajna fontanna na tle zachodzącego słońca i leciutkiej mgły.

Powrót do domu częściowo lasem. To jak wyglądaliśmy nie nadaje się do opisania i komentowania.
Kategoria Samotnie, Akcja "Dbam o Zdrowie!!!"
- DST 33.02km
- Teren 12.30km
- Czas 02:01
- VAVG 16.37km/h
- VMAX 44.30km/h
- Temperatura 31.4°C
- HRavg 114 ( 57%)
- Kalorie 1546kcal
- Sprzęt Scott Aspect 10 (20)
- Aktywność Jazda na rowerze
Leniwa niedziela
Niedziela, 19 sierpnia 2012 · dodano: 19.08.2012 | Komentarze 7
Po nocnej eskapadzie spałem do późna, właściwie cały dzień w piżamie. Po 18 kiedy to okoliczności przyrody czyli temperatura spadła pozwoliły pojechałem w kierunku Radzionkowa na basen na Księżej Górze. Były tam moje kobiety. Chciałem się trochę pomoczyć, jak dojeżdżałem mozolnie pnąc się pod prawie pionową ulicę to moje Panie właśnie wychodziły. Niemniej szczyt zdobyty kilka razy ale dopiero dziś wypatrzyłem stosowną tablicę niczym w górach.
Zjechałem z drugiej strony w Piekarach Śląskich i pojechałem w kierunku jeziora w Świerklańcu. Popatrzyłem trochę na zachodzące słońce. Super to wyglądało.

Tyłem parku powrót w większości tą sama trasą. W domu kąpiel i...piżamka.
Kategoria Samotnie
- DST 17.75km
- Czas 01:04
- VAVG 16.64km/h
- VMAX 41.00km/h
- Temperatura 22.0°C
- HRavg 112 ( 56%)
- Kalorie 860kcal
- Podjazdy 386m
- Sprzęt Scott Aspect 10 (20)
- Aktywność Jazda na rowerze
Wymiana klocków hamulcowych
Piątek, 17 sierpnia 2012 · dodano: 17.08.2012 | Komentarze 1
Postanowiłem wymienić tylne klocki hamulcowe, wydawały dziwne dźwięki. W tym celu udałem się do "prawdopodobnie najlepszego sklepu rowerowego w mieście" gdzie zaopatrzyłem się w stosowne części. Uradowany tym faktem wróciłem do domu dokonując stosownej wymiany. Po drodze dzień drugi testów SportTracker-a. Tutaj mała uwaga !!! Mam najszybszą rękę w mieście i galaktyce. Bo w pierwszej sekundzie jazdy osiągnąłem prędkość 69,9 km/h. :D:D:D Oczywiście no jak nie, jak tak ale w pierwszej sekundzie to ja wkładałem telefon do kieszeni a nie ruszałem :P:P:P No cóż takie to a nie inne uroki tych aplikacji do telefonów. Kategoria Samotnie
- DST 65.41km
- Czas 03:09
- VAVG 20.77km/h
- VMAX 43.40km/h
- Temperatura 23.0°C
- HRavg 125 ( 62%)
- Kalorie 2873kcal
- Podjazdy 723m
- Sprzęt Scott Aspect 10 (20)
- Aktywność Jazda na rowerze
Pyskowice
Czwartek, 16 sierpnia 2012 · dodano: 17.08.2012 | Komentarze 0
Po powrocie do szarej rzeczywistości i ogarnięciu kilku spraw a przede wszystkim mieszkania przyszedł czas na jakąś jazdę. Postanowiłem też przetestować nowa aplikację SportTracker wyczytałem że jest ona mniej "baterio żerna" niż Endomondo Nie wiem jak jest w istocie ale nowa jest chyba oszczędniejsza w zużyciu energii. Endo starczyło na 75 kilometrów po czym telefon padał bez wykonywania rozmów. Natomiast ST wytrzymał 65 km. kilka rozmów i 2 sms-y. Niemniej wyczytałem też że na długość pracy baterii ma wpływ włączony GPS, swojego wyłączyłem na czas bycia w domu. Kategoria Akcja "Dbam o Zdrowie!!!", Samotnie
- DST 58.24km
- Teren 1.00km
- Czas 03:01
- VAVG 19.31km/h
- VMAX 40.70km/h
- Temperatura 20.0°C
- HRavg 115 ( 57%)
- Kalorie 2205kcal
- Podjazdy 194m
- Sprzęt Scott Aspect 10 (20)
- Aktywność Jazda na rowerze
Pożegnalna jazda
Niedziela, 12 sierpnia 2012 · dodano: 17.08.2012 | Komentarze 1
Ostatnia jazda w tych pięknych okolicach, jutro powrót do domu. Szkoda pięknie było, o następnego roku. Tutaj trzeba wrócić. Jest jeszcze wiele do zobaczenia i objeżdżenia. Kategoria Samotnie
- DST 60.32km
- Czas 03:04
- VAVG 19.67km/h
- VMAX 37.20km/h
- Temperatura 35.0°C
- HRavg 121 ( 60%)
- Kalorie 2754kcal
- Podjazdy 551m
- Sprzęt Scott Aspect 10 (20)
- Aktywność Jazda na rowerze
Kłobuck
Poniedziałek, 6 sierpnia 2012 · dodano: 17.08.2012 | Komentarze 1
Dziś pojechałem do "stolicy" powiatu czyli Kłobucka. Małe ale fajne miasteczko. Jednak do samego miasteczko troszkę okrężną drogą. Najpierw Miedźno i czynna-nieczynna stacja kolejowa. Niby jest ale tylko dla pociągów towarowych. Budynek stacji też jest ale zamknięty na głucho. Jak zwykle jest też wieża wodna co lubię.

Trochę dalej a właściwie dobrych kilka kilometrów dalej samo Miedźno. W malutkiej miejscowości nie ma niczego co przykuwa uwagę. Jedyny obiekt wart uwagi to Urząd Gminy.

Kolejna na mojej drodze to wieś Mokra i bitwa jaka się tam rozegrała 1 września 1939 roku.
Stąd już niedaleko do samego Kłobucka.

Wjeżdżam od strony ruchliwej trasy nr. 43 ale szybko uciekam na boczne spokojne uliczki. Mimo że poniedziałek około godziny 16 jest cicho spokojnie. Tutaj inaczej niż w innych miastach życie (sklepy) kończą działalność około 16. Jak przyjechałem to wszystko było albo już zamknięte albo kupcy się pakowali. Objeździłem uliczki wąskie często brukowane i trafiłem na tamtejszy Rynek. Lubię takie place.



Na jednej z główniejszych ulic nieczynne fontanna i studnia miejska, szkoda że nie leci z niej woda.


Posiliwszy się trochę wodą i batonikiem wracam w kierunku bazy. We wsi Kamyk. Stoi tam ładny choć zaniedbany dworek. Gdyby mieć kasy to można zrobić fajne miejsce dla rowerzystów...

W tej samej wsi jest inne super miejsce a mianowicie cukiernia Consonni. Jeśli będziecie przejeżdżać to polecam tamtejsze lody :)
Kategoria Akcja "Dbam o Zdrowie!!!", Samotnie
- DST 76.88km
- Teren 4.00km
- Czas 03:57
- VAVG 19.46km/h
- VMAX 41.00km/h
- Temperatura 28.0°C
- HRavg 118 ( 59%)
- Kalorie 3189kcal
- Podjazdy 223m
- Sprzęt Scott Aspect 10 (20)
- Aktywność Jazda na rowerze
Na styku województw
Sobota, 4 sierpnia 2012 · dodano: 15.08.2012 | Komentarze 5
Kolejna wycieczka w ramach urlopu. Dziś celem ale nie jedynym jest zobaczyć jak Liswarta łączy się z Wartą. Spokojnym tempem przez mniejsze lub większe wsie. Wszędzie cisza spokój ludzie albo na polach albo w domach. Naprawdę wymarłe miejscowości. Pierwszy przystanek we wsi Nowa Wieś przy kapliczce, jest upalnie trzeba uzupełniać płyny i obejrzeć mapę.
Dojeżdżam do granicy z województwem łódzkim, lecz wiem o tym tylko z mapy. W terenie nie informuje o tym żadna tablica. Z mostu na Liswarcie zjeżdżam w dół i na drodze stoi banda agresywnych kóz. Podjeżdżam a bandziory ani drgną. Normalnie jadąc samochodem użyłbym klaksonu a tak nie mam nawet dzwonka ;). Ruszam powoli a koziołek robi dwa roki do tyłu, rozpędza się i hamuje 10 centymetrów przed rowerem. Po chwili cała banda schodzi na pobocze.

Dojeżdżam do wsi Trzebca gdzie za mostem na rzece kończy się droga, zawracam i terenem dojeżdżam do cypla gdzie łączą się dwie rzeki. Niewiele widać, wysokie krzaki i brak dojścia. Uciąłem sobie za to kilkuminutową pogawędkę z turystami caravaningowymi z Sosnowca. Powrót na Śląsk. Jadę sobie drogą wiejską aż tu nagle po prawej widzę bodaj ostatnią prawdziwą drewnianą chatę krytą strzechą, kompletna ruina ale ten klimacik, śpiew ptaków...

Dojeżdżam do większej wsi Wąsosz dolny i Górny. Słynie ona z dwóch rzeczy. Pierwsza to Kalwaria Wąsoska, naprawdę duży obszar w którego z funduszy UE włożono w urządzenie wielkie ilości euro. Kolejna to duża firma przetwórstwa owocowego Fruktus. Kto nie jadł ich wyrobów to polecam, są smaczne. Pooglądałem sobie zakład z daleka i robi wrażenie. Po tej "industriadzie" dalej w kierunku maluteńkiego kameralnego ryneczku.

W następnej wsi trafiam na ranczo i wesołe koniki.

Mijając kolejne wioski trafiam do dość duże wsi Danków. Widać tutaj rękę gospodarzy. Wszędzie porządek, nowe chodniki, nowe drogi asfaltowe. Bardzo przyjemnie. Miejscowość słynie z ruin zamku.

Chciałem okrężną drogą wrócić do bazy ale przeliczyłem się. Trafiłem na most na Liswarcie. Za mostem rozległa łąka która w założeniu ma służyć na budowę zbiornika retencyjnego. Za mostem w prawo dwupasmowa droga polna więc jadę. Jadę, jadę, jadę...droga zwęża się do jednego pasa i w końcu po około dwóch kilometrach kończy się wysokimi trawami. Na mapie w pobliżu nie ma żadnej drogi. Brnę więc trawami taszcząc rower. Po kolejnych kilkuset metrach nie widać mnie ani roweru. Zawracam i wracam na asfalt. Już znajomymi drogami wracam do bazy. Zaczynam się tutaj czuć jak w domu :)
Władysławów-Zawady-Popów-Brzózki-Nowa Wieś-Kule-Trzebca(łódzkie)-Wąsosz Górny, Dolny-Więcki-Dąbrowa-Smolarze (łódzkie)-Julianów-Lindów-Stanisławów-Albertów-Lipie-Danków-Rębielice Szlacheckie-Szyszków-Zbory-Popów-Władysławów.
Kategoria Akcja "Dbam o Zdrowie!!!", Samotnie


