Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Dynio z miasteczka Bytom (Kleinfeld). Mam przejechane 54296.81 kilometrów Jeżdżę z prędkością średnią 16.71 km/h. button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Dynio.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 49.79km
  • Teren 11.00km
  • Czas 02:52
  • VAVG 17.37km/h
  • VMAX 36.80km/h
  • Temperatura 10.3°C
  • HRavg 130 ( 65%)
  • Kalorie 2211kcal
  • Sprzęt Trek X-Caliber 7
  • Aktywność Jazda na rowerze

Powiat Tarnogórski

Czwartek, 17 marca 2016 · dodano: 17.03.2016 | Komentarze 1

Trzeba rozruszać kończyny dolne. Pogoda piękna jak mówią "ful lampa" Ruszam w samo południe kierunek mało wyszukany, powiat tarnogórski. Wiadomo Świerklaniec, wiadomo bulwar, wiadomo park i kierunek Chechło. W lesie sucho, przynajmniej tym kawałku którym jechałem do jeziora.



Nad samym jeziorem pusto jak to w marcu. Kilku spacerowiczów i jeden rowerzysta.




Zaskoczenie, kilkaset metrów asfaltu wymieniono na nowy. Po przejechaniu tego odcinka czar pryska. Najgorszy odcinek pozostał. Może w tym roku doczekamy kontynuacji.



Przez las a właściwie wzdłuż niego dojeżdżam do Miasteczka Śląskiego. Nic się nie zmieniło. Drewniany kościółek jak stał tak stoi.



Na peryferiach tej mieściny jest stacja kolejowa jakich są tysiące w Polsce. Niby jest ale pociągów odjeżdża stąd kilka podobnie jak w Bytomiu (ta sama linia). 3 perony i oddalony kilkadziesiąt metrów od nich budynek dworca. Nieczynny ale sądząc po domofonie i skrzynkach na listy, piętro jest zamieszkałe.




Mają w Pizie krzywą wieżę a Miasteczko Śląskie ma swój krzywy komin. Mnie osobiście komin bardziej się podoba ;)



Troszkę dalej za stacją jest przejazd pod torami i wzdłuż torów a lasem jadę w stronę Tarnowskich Gór. Celowo. znajdują się tam lokomotywy odstawione na boczny tor, niechciane i zużyte. Ich los jest chyba przesądzony. Przez krzaki nie bardzo jest się jak przedrzeć, w dodatku teren po zimie podmokły. Troszkę dalej dojeżdżam do miejsca gdzie widać jeden rząd elektrowozów. Dalej PKPCargoTabor. Naprawa i modernizacja wagonów. Mają trochę tego i o pracę martwić się nie muszą. 



Jest kolej i największy nasz węzeł kolejowy to jest i górka rozrządowa. Ta niestety chyba od dawna nieużytkowana. Przynajmniej takie sprawia wrażenie.

















Komentarze
mrupik
| 07:35 poniedziałek, 21 marca 2016 | linkuj W sobotę uskuteczniłem prawie tą samą trasę :) . Melduję - bez zmian :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!